Premier Donald Tusk zapowiedział w piątek po szczycie UE stworzenie regularnej formy współpracy krajów Wyszehradu i trzech państw bałtyckich. Zapowiedział spotkanie na szczycie we wrześniu 2008 r. w Polsce.
"Wstępnie przyjęliśmy, że po przejęciu przewodnictwa Polski w Grupie Wyszehradzkiej, przystąpimy do pracy nad szczytem bałtycko- wyszehradzkim w Polsce. Prawdopodobny termin to wrzesień 2008. Chcemy tam skonkludować strategię energetyczną (regionu)" - powiedział Tusk.
Decyzja o regularnej współpracy pomiędzy obu grupami zapadła na porannym spotkaniu premierów i szefów dyplomacji Grupy Wyszehradzkiej (Polska, Czechy, Węgry, Słowacja) oraz trzech krajów bałtyckich" Litwy, Łotwy i Estonii, tuż przed szczytem w Brukseli.
"Z satysfakcją mogę stwierdzić, że obie grupy mają duże oczekiwania wobec Polski" - podkreślił Tusk.
Tusk zapowiedział, że w ramach nowej współpracy, przedstawiciele siedmiu państw będą regularne spotykać się przed każdym szczytem europejskim, by opracować wspólne stanowiska i strategie. W ten sposób region oddziaływałby skuteczniej na politykę UE. Podobne spotkania organizują obecnie np. kraje Beneluksu.
Jak relacjonował Tusk, siódemka chce też, by wszystkie kraje były reprezentowane "na wysokim szczeblu" podczas majowego szczytu w Pradze poświęconemu energetyce jądrowej.
Inga Czerny(PAP)
icz/ kot/ kar/ mhr/
