Telewizja Puls skarży się na bezczynność Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Puls domaga się uwolnienia częstotliwości analogowych z zasobów zablokowanych dotychczas na potrzeby telewizji cyfrowej.
Według stacji uwolnienie tych częstotliwości jest konieczne wobec przedłużającego się procesu cyfryzacji.
Przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski zapewnił w rozmowie z PAP, że proces cyfryzacji wcale się nie przedłuża, a pierwszy multipleks telewizji cyfrowej ma rozpocząć działanie w drugiej połowie 2009 r.
"Krajowa Rada planuje szybkie wprowadzenie technologii cyfrowej w związku z tym tematu nie będzie. Cenię troskę Pulsu o wykorzystanie dobra rzadkiego i ją podzielam, ale te częstotliwości mają być jak najszybciej częstotliwościami cyfrowymi" - powiedział Kołodziejski.
W przesłanym PAP komunikacie TV Puls przypomina, że KRRiT i Urząd Komunikacji Elektronicznej w marcu 2007 porozumiały się co do uwolnienia częstotliwości analogowych, jeśli proces cyfryzacji nie rozpocznie się niezwłocznie. Tymczasem jak podkreśla stacja "proces ten nie rozpoczął się skutecznie do dnia dzisiejszego".
W złożonej skardze Telewizja Puls uzasadnia, że niepokoją ją "ostatnie informacje o przejęciu wiodącej roli w procesie cyfryzacji przez KRRiT, a co za tym idzie o planowanym trybie konwersji cyfrowej poprzez ogłoszenie nowych postępowań koncesyjnych na programy, które już posiadają koncesję".
"Telewizję Puls interesuje jak najszybsze rozpoczęcie procesu cyfryzacji, na który jako nadawca czekamy od 2004 r. Nierozpoczęcie procesu cyfryzacji jest poważnym zaniechaniem państwa na rynku medialnym" - podkreśla stacja.
Puls dodaje przy tym, że brak cyfryzacji oraz blokowanie na ten cel od 2004 r. częstotliwości analogowych pogłębia istniejącą nierówność poszczególnych nadawców. (PAP)
js/ pz/ mow/
