Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tysiące Izraelczyków w marszach z okazji Dnia Praw Człowieka

0
Podziel się:

Tysiące Izraelczyków uczestniczyły w piątek w Tel Awiwie w marszu z
okazji obchodzonego w sobotę Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka, aby zaprotestować przeciwko
najnowszym rządowym projektom ustaw ograniczających według nich swobody indywidualne.

Tysiące Izraelczyków uczestniczyły w piątek w Tel Awiwie w marszu z okazji obchodzonego w sobotę Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka, aby zaprotestować przeciwko najnowszym rządowym projektom ustaw ograniczających według nich swobody indywidualne.

Jak podały izraelskie media, w demonstracji zwołanej przez Stowarzyszenie Praw Obywatelskich Izraela (ACRI) brali udział członkowie ponad stu rozmaitych izraelskich organizacji społecznych i pozarządowych.

Celem demonstracji, jak głoszą ulotki ACRI, była "obrona wolności wypowiedzi, sprawiedliwości społecznej, godności ludzkiej, żądanie zakończenia okupacji (terytoriów palestyńskich), dostępu do edukacji, zatrudnienia na godziwych warunkach oraz zapewnienie lepszych warunków mieszkaniowych i ochrony zdrowia dla wszystkich obywateli".

"Ustawa nie zamknie mi ust!", "Bibi - do dymisji!" (tak nazywają premiera Benjamina Netanjahu) i "Brońmy przestrzeni demokracji" - to hasła, które skandowali uczestnicy protestu.

Wśród najnowszych projektów przygotowanych przez rząd jest ustawa, która proponuje ograniczenie zagranicznego finansowania organizacji pozarządowych działających w Izraelu oraz zarezerwowanie dla rządu prawa do akceptacji kandydatów przy wyborach przewodniczącego Sądu Najwyższego.

Kneset przygotowuje się także do głosowania nad projektem ustawy o "odszkodowaniach za pomówienie", którą opozycja uważa za próbę ograniczenia możliwości atakowania rządu w mediach.

W tym roku parlament izraelski uchwalił również tzw. ustawę o bojkocie. Na jej podstawie można wymierzać kary pieniężne za "zachęcanie do bojkotu ekonomicznego, kulturalnego bądź akademickiego" osiedli żydowskich na terytoriach palestyńskich oraz bojkotu ich mieszkańców i wytwarzanych przez nich produktów.

ACRI uważa, że ta inicjatywa "dyskryminuje ludzi o określonych poglądach politycznych i bardzo poważnie ogranicza możliwość wyrażania legalnego, uzasadnionego i nienacechowanego przemocą protestu".(PAP)

ik/ kar/

10370485

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)