Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

UE: Będzie wspólny dostęp do archiwów o holokauście

0
Podziel się:

Z inicjatywy Komisji Europejskiej ruszyła we wtorek budowa wspólnej bazy
danych o holokauście, która kosztem 7 mln euro w ciągu czterech lat połączy archiwa rozsiane po
Europie i Izraelu. Z Polski w przedsięwzięciu uczestniczy Żydowski Instytut Historyczny (ŻIH).

Z inicjatywy Komisji Europejskiej ruszyła we wtorek budowa wspólnej bazy danych o holokauście, która kosztem 7 mln euro w ciągu czterech lat połączy archiwa rozsiane po Europie i Izraelu. Z Polski w przedsięwzięciu uczestniczy Żydowski Instytut Historyczny (ŻIH).

Projekt pod roboczą nazwą Europejska Infrastruktura Badań nad Holokaustem (European Holocaust Research Infrastructure - EHRI) zainaugurowano we wtorek w Brukseli. Ma on pozwolić badaczom na dostęp przez internet do wspólnej bazy zasobów historycznych o holokauście, by archiwa, rozrzucone obecnie po różnych krajach Europy i Izraelu, stały się dostępne w jednym miejscu.

W swego rodzaju konsorcjum instytutów, muzeów czy miejsc pamięci, prowadzonym przez holenderski Instytut Badania Wojny, Holokaustu i Ludobójstwa, bierze udział 20 placówek, w tym ŻIH jako jedyna instytucja z Polski.

"Są kraje, jak Litwa, Białoruś czy Ukraina, których przedstawicieli nie ma w tym konsorcjum. Stąd przewiduję, że nasz udział będzie polegał nie tylko na zestawieniu wykazów źródeł znajdujących się w Polsce, ale także w krajach na wschód od Polski. Całościowy, konkretny program zostanie dopiero ustalony" - powiedział PAP Michał Czajka z archiwum ŻIH.

Podkreślił specyficzny charakter polskich archiwaliów, które jego zdaniem mogą mieć znaczny udział w bazie danych EHRI.

"Na zachodzie Europy cała akcja prześladowania Żydów zakończona ich eksterminacją toczona była w trybie administracyjnym, gdzie wszystkie akcje były szczegółowo dokumentowane bądź przez władze Niemiec, bądź kolaboracyjne władze poszczególnych państw. Na ziemiach polskich za okupacji niemieckiej panowało całkowite bezprawie: Niemcy dokonywali różnych aktów przemocy i terroru, bynajmniej ich nie dokumentując. Ponadto część dokumentów została zniszczona przez samych Niemców, część w wyniku działań wojennych, np. wszystkie oficjalne dokumenty getta warszawskiego spaliły się razem z nim" - powiedział Czajka.

Przyznał jednak, że EHRI nie rozwiąże zapewne problemu języka - badacze z Zachodu nie znają zwykle polskiego ani jidysz, w jakich spisana jest większość dokumentów znajdujących się w Polsce.

Unijna komisarz ds. badań i nauki Maire Geogheagan-Quinn przypomniała na inauguracji, że w 2010 r. mija 65. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz, który jest symbolem holokaustu. "Niewiele ponad 20 lat minęło, od kiedy byliśmy świadkami ponownego zjednoczenia Europy i otwarcia różnorakich archiwów w krajach Europy Środkowej i Wschodniej" - dodała.

Przypomniała też przyjętą w ub.r. z inicjatywy czeskiej prezydencji w UE Deklarację z Terezina o powołaniu Europejskiego Instytutu Spuścizny Zagłady (European Shoah Legacy Institute), której celem jest m.in. szersze udostępnienie archiwów o holokauście.

Projekt EHRI zyskał 7 mln euro wsparcia z 7. programu ramowego UE ds. badań. Unijne dofinansowanie jest rozłożone na cztery lata. Wśród uczestników nie ma na razie żadnej placówki z USA, gdzie znajduje się m.in. spora część niemieckich archiwów dotyczących holokaustu.

Z Brukseli Michał Kot (PAP)

kot/ mmp/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)