Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Budapeszt głównym rywalem Wrocławia ws. siedziby EIT

0
Podziel się:

Najgroźniejszym konkurentem Wrocławia w
ubieganiu się o lokalizację Rady Zarządzającej Europejskiego
Instytutu Innowacji i Technologii (EIT) jest Budapeszt - oceniła
we wtorek w rozmowie z PAP wiceminister nauki i szkolnictwa
wyższego Maria Orłowska.

Najgroźniejszym konkurentem Wrocławia w ubieganiu się o lokalizację Rady Zarządzającej Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii (EIT) jest Budapeszt - oceniła we wtorek w rozmowie z PAP wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Maria Orłowska.

Minister uczestniczyła w zorganizowanej w polskiej ambasadzie prze UE konferencji na temat EIT, w której oprócz Wrocławia, prezentowali się pozostali kandydaci: Budapeszt, Wiedeń wraz z Bratysławą oraz Sant Cugat Del Valles koło Barcelony.

Decyzję, kto wygra i gdzie mieścić się będzie siedziba "flagowego okrętu europejskiej innowacji", mają podjąć w Brukseli ministrowie ds. konkurencyjności państw UE 29 maja, czyli dzień przed oficjalnym posiedzeniem Rady UE. Jeśli nie uda im się osiągnąć konsensusu, sprawa zostanie przełożona na czerwcowy szczyt w Brukseli albo francuskie przewodnictwo UE w drugiej połowie 2008 roku.

"Ciągle wierzę, że Polska ma szansę, bo jesteśmy najlepiej przygotowani" - powiedziała PAP Orłowska. Przyznała jednak, że bardzo groźnym kandydatem jest Budapeszt.

Jak tłumaczyła, stolica Węgier, tak jak Wrocław, spełnia warunek, że nowe unijne instytucje czy agencje powinny mieścić się w jednym z nowych państw UE. W przeciwieństwie jednak do Polski, która ma już w Warszawie unijną agencję FRONTEX ds. zarządzania granicami UE, na Węgrzech nie ulokowano żadnej unijnej instytucji.

"Po trzecie, Węgry podkreślają, że dotychczas były mocno niedofinansowane i ucierpiały na skutek odpływu talentów, a EIT zmobilizuje młodzież i środowisko naukowe" - dodała Orłowska.

Pomysł utworzenia Europejskiego Instytutu Technologii (EIT) zrodził się podczas przeglądu tzw. strategii lizbońskiej w 2005 roku. W pierwotnym zamyśle EIT miał być prestiżowym ośrodkiem akademickim, odpowiednikiem amerykańskiego Massachusetts Institute of Technology (MIT), jednak z powodu ograniczeń budżetowych KE zaproponowała, by Instytut zbudować jako sieć współpracujących ze sobą tzw. Wspólnot Wiedzy i Innowacji (WWI).

W ich skład wejdą ośrodki akademickie, badawcze oraz przedsiębiorstwa z całej Europy (przynajmniej trzech partnerów), które wspólnie będą pracować nad poszczególnymi projektami badawczymi. Uniwersytety, które wejdą w skład WWI, będą mogły opatrywać znakiem EIT dyplomy i uprawnienia, jakich udzielają swoim studentom.

Minister Orłowska wyraziła przekonanie, że dla Polski jeszcze korzystniejsza niż siedziba Rady Zarządzającej, która faktycznie ograniczy się do kwestii administracyjnych, będzie udział w roli partnera w kilku WWI. Ujawniła, że już trwają konsultacje z innymi chętnymi krajami, tak by Polska włączyła się do WWI poświęconemu energii oraz nowoczesnym technologiom informacyjnym.

Minister przyznała jednak realistycznie, że w Polsce nie ma jeszcze tak silnych ośrodków naukowych i tzw. parków technologicznych, by mogły być one głównym partnerem - siedzibą jednej z WWI. "Tu konkurencja jest na razie nie do pokonania" - powiedziała.

Do końca czerwca powinni zostać wyłonieni członkowie Rady Zarządzającej EIT, w której znajdzie się 18 przedstawicieli świata akademickiego, badawczego i biznesu z całej UE.

Do końca 2009 roku mają powstać dwie lub trzy WWI, w tym jedna dotycząca energii i ochrony środowiska, a kolejne transportu i medycyny. Docelowo ma ich być od sześciu do ośmiu.

Budżet EIT szacuje się na 2,4 mld euro na pierwsze sześć lat, począwszy od stycznia 2008 roku; pieniądze mają pochodzić ze środków prywatnych i publicznych (w tym z budżetu UE). O resztę ośrodki badawcze wchodzące w skład instytutu będą musiały postarać się same.

Inga Czerny (PAP)

icz/ kar/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)