Wysoka przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej Catherine Ashton wyraziła w sobotę zaniepokojenie z powodu rozruchów w zachodnim Kazachstanie, wskutek których poniosło śmierć dziesięć osób. Pani Ashton zaapelowała o pokojowe rozwiązanie konfliktu.
Catherine Ashton nawiązała do wydarzeń w miejscowości Żanaozen na zachodzie Kazachstanu, gdzie prezydent kraju Nursułtan Nazarbajew wprowadził w sobotę stan wyjątkowy, po tym gdy poprzedniego dnia doszło tam do starć między pracownikami zwolnionymi z pracy w firmach naftowych a oddziałem policji specjalnej.
Wśród pracowników zwolnionych za to, że domagali się podwyżek płac, jest dziesięciu zabitych i wielu rannych.
Ashton domaga się od władz Kazachstanu, aby przeprowadziły niezwłocznie śledztwo w sprawie tych wydarzeń i znalazły "pokojowe rozwiązanie konfliktu w drodze dialogu z pracownikami".
Zajścia w Żanaozen postawiły prezydenta Nazarbajewa w obliczu najpoważniejszego kryzysu od początku jego dwudziestoletnich rządów.
Kazachstański MSZ w wydanym w sobotę komunikacie obciążył winą za rozruchy "osoby stawiające opór władzy" i "ludzi, którzy schronili się za granicą przed wymiarem sprawiedliwości"; zaprzeczył również "plotkom rozsiewanym w internecie", według których "dziesiątki osób zginęły lub odniosły rany z rąk policji". (PAP)
ik/ mc/
10424049
