Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Czesi nie ustępują ws. Partnerstwa Wsch. mimo udziału Ukrainy w kryzysie gazowym

0
Podziel się:

Czeskie przewodnictwo UE zapewnia, że nie
zrezygnuje z realizacji unijnego projektu Partnerstwa Wschodniego
mimo rozczarowania niektórych polityków w Unii zachowaniem Ukrainy
w kryzysie gazowym.

Czeskie przewodnictwo UE zapewnia, że nie zrezygnuje z realizacji unijnego projektu Partnerstwa Wschodniego mimo rozczarowania niektórych polityków w Unii zachowaniem Ukrainy w kryzysie gazowym.

"Gdybyśmy teraz zdecydowali o odejściu od projektu Partnerstwa Wschodniego to zrealizowalibyśmy scenariusz napisany w Moskwie" - powiedziały w czwartek źródła w czeskim przewodnictwie.

Zdaniem tych źródeł w kryzysie gazowym oczywisty był wpływ Rosjan, by podważyć Partnerstwo i zdestabilizować Ukrainę. Praga nie jest więc zainteresowana karaniem Ukrainy i wyciąganiem negatywnych konsekwencji z trzytygodniowego kryzysu gazowego, poprzez osłabienie jej więzi z UE.

"Tym bardziej teraz widać, że w naszym interesie nie leży istnienie czarnej dziury na wschód od Europy. Potrzebujemy Ukrainy przyjacielskiej i kierującej się przejrzystymi zasadami" - powiedziały źródła. "Tak, by mieć wokoło Europy stabilne otoczenie" - dodały.

Partnerstwo Wschodnie, jeden z głównych priorytetów czeskiego przewodnictwa, jest inicjatywą, która ma służyć zbliżaniu sześciu wschodnich sąsiadów (Ukrainy, Mołdawii, Azerbejdżanu, Armenii, Gruzji i warunkowo Białorusi) do UE. Komisja Europejska zaproponowała utworzenie strefy wolnego handlu, zawierania umów stowarzyszeniowych, zniesienie obowiązków wizowych w długoterminowej perspektywie oraz znaczne zwiększenie wsparcia finansowego - o dodatkowe 600 mln euro do 2013 roku.

W maju w Pradze ma odbyć się uroczysty szczyt powołujący Partnerstwo.

Rosja od początku patrzyła na ten zgłoszony przez Polskę i Szwecję projekt krytycznie, widząc w nim groźbę utraty monopolu i wpływów w regionie.

Kiedy w grudniu Komisja Europejska przyjmowała projekt, przewodniczący KE Jose Barroso mówił, że Unia jako rosnący gigant na arenie międzynarodowej chce wykorzystać Partnerstwo w ramach +soft power+, by przyciągać te kraje", promować w nich stabilność i dobrobyt, a także demokrację, w takim sensie, w jakim jest ona rozumiana w UE. (Termin "soft power" oznacza zdolności narodu czy kraju do pozyskiwania sojuszników i zdobywania wpływów dzięki atrakcyjności własnej kultury, polityki, ideałów politycznych.).

W trakcie kryzysu gazowego w Unii podnoszono głosy, by ukarać zarówno Rosję (producenta) jak i Ukrainę (kraj tranzytowy) za utratę wiarygodności; za zerwanie kontraktów gazowych z UE i wstrzymanie dostaw surowca, z ogromną szkodą zwłaszcza dla Słowacji i Bułgarii.

Tyle że znacznie łatwiej jest ukarać Kijów, który w przeciwieństwie do Moskwy ma aspiracje europejskie. Obecnie negocjowana jest umowa stowarzyszeniowa UE-Ukraina, na Ukrainę trafia coraz więcej unijnych funduszy, a politycy ukraińscy powtarzają, że strategicznym celem Ukrainy jest wejście do UE. Francuscy dyplomaci wyrażali wręcz zdanie, że Ukraina "bardziej zawiodła".

Inga Czerny (PAP)

icz/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)