(dochodzą szczegóły nowelizacji dyrektywy bankowej)
12.9.Bruksela (PAP) - W ciągu kilku miesięcy Komisja Europejska zamknie sprawę Unicredit - zapowiedział we wtorek komisarz ds. rynku wewnętrznego Charlie McCreevy, prezentując projekt nowelizacji dyrektywy o fuzjach w sektorze finansowym, której celem jest walka z narodowym protekcjonizmem.
Projekt ma ułatwić ponadgraniczne fuzje w sektorach bankowości, ubezpieczeń i papierów wartościowych. KE chce ograniczyć prawo narodowych instytucji nadzorczych - którym w przeszłości często zarzucała kierowanie się protekcjonizmem narodowym - do zbyt swobodnego decydowania o tego rodzaju transakcjach.
Obowiązujące obecnie zasady unijne pozwalają organom nadzoru zablokować proponowane fuzje i przejęcia, jeśli uznają one, że w ich wyniku mogłoby zostać zagrożone "prawidłowe i ostrożne zarządzanie" przejmowanym przedsiębiorstwem.
Proponowana nowa dyrektywa wprowadza wykaz szczegółowych kryteriów, według których należy oceniać przedsiębiorstwo dokonujące przejęcia, takich jak renoma nabywcy, reputacja i doświadczenie osoby, która będzie kierowała instytucją lub przedsiębiorstwem utworzonym w wyniku przejęcia, bezpieczeństwo finansowe nabywcy, zgodność z odpowiednimi dyrektywami UE oraz ryzyko prania brudnych pieniędzy i finansowania działalności terrorystycznej.
"Te nowe zasady oznaczają, że organy nadzoru będą musiały postępować w jasny, przejrzysty i spójny sposób przy ocenie transgranicznych fuzji i przejęć. Ingerencje polityczne czy protekcjonizm są tutaj wykluczone. Musimy przyjąć takie rozwiązanie, jeżeli naprawdę zależy nam na w pełni funkcjonalnym rynku wewnętrznym i wzmocnieniu pozycji europejskich firm finansowych na światowym rynku" - powiedział Charlie McCreevy.
Ponadto dyrektywa skraca okres oceny fuzji z trzech miesięcy do 30 dni roboczych i zezwala organom nadzoru tylko na jednorazowe wstrzymanie procedury pod jasno określonymi warunkami.
Komisja Europejska wskazała na sprawę Unicredit jako jeden z przykładów uzasadniających potrzebę nowelizacji obecnej dyrektywy bankowej, chociaż KE na istniejące w tym sektorze problemy wskazywała już wcześniej.
"Sprawa Unicredit wciąż jest otwarta. KE chce ją zamknąć w ciągu kilku miesięcy" - powiedział Charlie McCreevy. Wciąż nie wiadomo, czy KE postanowi o zamknięciu, czy też kontynuowaniu postępowania wszczętego w marcu przeciwko Polsce za blokowanie fuzji banków Pekao SA i BPH, należących do włoskiego Unicredit.
Jednocześnie komisarz przyznał, że rezultaty porozumienia między Unicredit a polskim rządem "są satysfakcjonujące, przynajmniej dla włoskiego banku".
Wszczynając postępowanie, które może jeszcze zaprowadzić Polskę przed unijny trybunał w Luksemburgu, KE uznała, że Polska naruszyła unijne przepisy z zakresu rynku wewnętrznego. Charlie McCreevy wyraził przekonanie, że Polska nie mogła powoływać się na umowę prywatyzacyjną Pekao SA, która zakazywała włoskiemu inwestorowi angażowania się w Polsce w działalność gospodarczą, konkurencyjną wobec Pekao SA.
Inga Czerny, Michał Kot (PAP)
icz/ kot/ mc/ gma/