22.2.Bruksela (PAP) - Komisja Europejska rozwiała w środę nadzieje Litwy na szybkie wstąpienie do strefy euro, uznając, że zbyt wysoka inflacja nie pozwala temu krajowi na przyjęcie wspólnej waluty od początku przyszłego roku.
Komisarz UE ds. walutowych i gospodarczych Joaquin Almunia zaprezentował w środę w Brukseli wyniki oceny sytuacji gospodarczej wybranych państw strefy euro i aspirujących do niej; wśród nich - Litwy. Choć ogólnie "pozytywnie" ocenił sytuację tego kraju, to wytknął zbyt wysoką inflację.
Almunia uważa, że inflacja na Litwie w 2006 roku może być jeszcze wyższa, niż w 2005, kiedy to wyniosła 2,7 proc.
Niska inflacja to jedno z tzw. kryteriów z Maastricht, określających, na jakich warunkach dany kraj może wstąpić do strefy euro. Inflacja może być co najwyżej o 1,5 pkt proc. wyższa od średniej stopy w trzech krajach UE, gdzie jest najniższa. Długoterminowe stopy procentowe nie mogą przekraczać o więcej niż 2 pkt proc. średniej stóp procentowych w tych trzech krajach. Dług publiczny nie może przekraczać 60 proc. PKB, a deficyt budżetowy - 3 proc. PKB.
Wszystkie kraje członkowskie UE powinny docelowo wejść do unii walutowej. Tylko Wielka Brytania i Dania wynegocjowały tzw. formułę opt-out, która zezwala im na samodzielny wybór waluty. Polska jest zobowiązana do wprowadzenia euro na mocy traktatu akcesyjnego, ale jako jedyny z nowych krajów członkowskich UE nie ogłosiła jeszcze daty przyjęcia wspólnej waluty.
Komisja Europejska ocenia, że spośród nowych członków na razie jedynie Słowenia, która podobnie jak Litwa ogłosiła zamiar przyjęcia euro od 1 stycznia 2007 roku, spełnia wszystkie kryteria gospodarcze.
Michał Kot (PAP)
ap/
