Traktat w sprawie bezpieczeństwa energetycznego zaproponowany został 32 krajom i trudno byśmy na szczycie UE domagali się przyjęcia takiego traktatu - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej w czasie szczytu UE w Brukseli premier Kazimierz Marcinkiewicz.
Według premiera, Europa "kiedyś powróci" do polskich propozycji. Szef rządu podkreślił, że w zaproponowanej przez Komisję Europejską "zielonej księdze" w sprawie bezpieczeństwa energetycznego znalazły się zapisy, które były także w polskiej propozycji traktatu. "Debata w UE idzie w bardzo dobrym kierunku" - ocenił.
Marcinkiewicz podkreślił, że "słuchając dziś liderów Europy mówiących o bezpieczeństwie energetycznym" dostrzega się zmianę ich stanowiska w stosunku do wcześniejszych wypowiedzi. Dodał, że Polska swojego stanowiska nie zmieniła. (PAP)
hgt/ kot/ ap/