Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Niewiążący cel na rok 2020: 20 proc. energii - ze źródeł odnawialnych

0
Podziel się:

Wbrew propozycji Komisji Europejskiej kraje
UE nie zobowiązały się w czwartek, by do 2020 roku 20 proc.
zużywanej w Unii Europejskiej energii pochodziło ze źródeł
odnawialnych (energia wiatrowa, słoneczna). Zgodziły się
natomiast, by biopaliwa stanowiły co najmniej 10 proc. wszystkich
paliw wykorzystywanych w transporcie.

Wbrew propozycji Komisji Europejskiej kraje UE nie zobowiązały się w czwartek, by do 2020 roku 20 proc. zużywanej w Unii Europejskiej energii pochodziło ze źródeł odnawialnych (energia wiatrowa, słoneczna). Zgodziły się natomiast, by biopaliwa stanowiły co najmniej 10 proc. wszystkich paliw wykorzystywanych w transporcie.

W dokumencie końcowym ze spotkania ministrów ds. energii w Brukseli napisano, że minimalny poziom 20 proc. energii odnawialnej do roku 2020 roku powinien być osiągnięty, ale ministrowie sprzeciwili się użyciu słów "wiążący cel". Z takiego stanowiska, sprzecznego z pierwotną propozycją KE, zadowolona jest Polska, podobnie jak m.in. Wielka Brytania, Francja i Finlandia.

"Chcemy, by cele UE były ambitne, ale nie chcemy, by były wiążące" - powiedział reprezentujący Polskę minister gospodarki Piotr Woźniak. Dodał, że Polska nie kwestionuje proponowanego przez KE celu 20 proc., ale sama nie mogłaby tego pułapu osiągnąć. "Wiemy, do jakiej wartości możemy się posunąć, ale tej wielkości teraz nie podam. 20 proc. - to jest za dużo" - powiedział.

Ministrowie zaznaczyli, że pułap 20 proc. będzie dotyczył zużycia energii całej UE, a nie poszczególnych krajów. Tak samo ma być obliczany pułap 10-procentowego zużycia biopaliw, który - tu nie było oporu Polski - będzie "wiążący", ale pod warunkiem odpowiednich zmian technologicznych w produkcji biopaliw.

Ministrowie uzgodnili ponadto, że oceniając realizację tych celów Komisja Europejska ma brać pod uwagę "różne okoliczności w poszczególnych krajach, ich potencjał i punkt wyjścia". "Takie zapisy są właściwie satysfakcjonujące" - ocenił Woźniak.

Zadowolony był też z decyzji dotyczących oddzielenia producentów energii od operatorów sieci przesyłowych. Wbrew rozwiązaniu preferowanemu przez KE, ministrowie nie zgodzili się na obowiązek całkowitego rozdziału własnościowego tego rodzaju przedsiębiorstw. Ustalili, że powiązania własnościowe są możliwe, o ile niezależność operatorów sieci jest zagwarantowana, mają oni równy dostęp do infrastruktury i mogą swobodnie decydować o własnych inwestycjach.

"Nie ma obligu co do rozdziału własnościowego - podkreślił Woźniak. - Wyobraźcie sobie państwo, że musielibyśmy to teraz przeprowadzić! Nie jesteśmy w tej chwili w stanie powiedzieć, czy chcemy rozdzielania własnościowego, czy nie".

Czwartkowe spotkanie ministrów w Brukseli było dla krajów członkowskich pierwszą oficjalną okazją do wymiany zdań na temat pakietu energetycznego przedstawionego przez Komisję Europejską 10 stycznia. Wśród proponowanych celów jest tam też ograniczenie emisji odpowiedzialnego za efekt cieplarniany dwutlenku węgla o 20 proc. do roku 2020 w porównaniu z rokiem 1990 (a nawet o 30 proc., jeśli zgodzą się na to inne kraje uprzemysłowione świata). Nad tą propozycją będą w przyszłym tygodniu dyskutować zebrani w Brukseli ministrowie środowiska.

Pakiet Komisji Europejskiej nie ma jeszcze charakteru propozycji legislacyjnych. Z ich przedstawieniem KE czeka na opinię przywódców na marcowym szczycie w Brukseli. Dyskusje na poziomie ministerialnym służą przygotowaniu wniosków końcowych tego szczytu.

Przy okazji posiedzenia ministrów Piotr Woźniak spotkał się w środę wieczorem z niemieckim ministrem gospodarki Michaelem Glosem, by porozmawiać o Gazociągu Północnym. Glos przekonywał, że "to jest prywatna inwestycja, niewymierzona w polskie interesy, i jej celem jest pokrycie rosnącego zapotrzebowania na gaz w Europie". Woźniak powtórzył w czwartek dziennikarzom, że negatywne stanowisko Polski wobec inwestycji nie uległo zmianie.

Michał Kot (PAP)

kot/ icz/ mc/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)