Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE ostrzega Ukrainę przed wygaszaniem mandatów parlamentarzystów

0
Podziel się:

Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton i komisarz UE ds.
rozszerzenia i polityki sąsiedztwa Sztefan Fuele ostrzegli we wtorek władze Ukrainy przed decyzjami
pozbawiającymi mandatów parlamentarzystów, m.in. obrońcę Julii Tymoszenko Serhija Własenkę.

Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton i komisarz UE ds. rozszerzenia i polityki sąsiedztwa Sztefan Fuele ostrzegli we wtorek władze Ukrainy przed decyzjami pozbawiającymi mandatów parlamentarzystów, m.in. obrońcę Julii Tymoszenko Serhija Własenkę.

Własenko oskarża władze w Kijowie, że chcą go aresztować, by pozbawić przebywającą w więzieniu byłą premier pełnomocnika. Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) ma zdecydować, czy odebrać mu immunitet ze względu na niezgodne z przepisami łączenie funkcji deputowanego z zajęciem adwokata.

Jak podała agencja Interfax-Ukraina tego dnia NSA pozbawił już mandatu Andrija Werewskiego z rządzącej Partii Regionów, który po wybraniu do parlamentu nie przestał zajmować się biznesem.

Własenko twierdzi, że 22 lutego zwrócił się do Rady Adwokackiej Ukrainy o unieważnienie swojej legitymacji adwokackiej, aby nie było podstaw do - jak się wyraził - "jakichkolwiek insynuacji politycznych". Deputowany ma potwierdzenie, że jego oświadczenie zostało zarejestrowane, a zgodnie z przepisami prawo do wykonywania zawodu ustaje w chwili złożenia takiego oświadczenia. Poza tym Własenko wielokrotnie podkreślał, że nie jest adwokatem, lecz pełnomocnikiem Julii Tymoszenko.

Ashton i Fuele wyrazili "głębokie zaniepokojenie" działaniami, które "mogą prowadzić do ewentualnego stwierdzenia nieważności mandatów dwóch członków parlamentu na spornych podstawach prawnych".

W wydanym we wtorek wspólnym oświadczeniu wzywają władze Ukrainy do rozwiązania tej sytuacji w sposób, który pozwoli uniknąć wrażenia, że dochodzi do nadużyć sądowych w celach politycznych. Przypominają, że ostateczny skład ukraińskiego parlamentu musi odzwierciedlać rzeczywistą wolę ukraińskich wyborców.

Unijni politycy podkreślają też, że ukraińskie prawo przewiduje jasno, że wyniki wyborów mogą być kwestionowane przed sądem w pięć dni po wyborach. "Postępowanie sądowe, które odbywa się miesiące po oficjalnym potwierdzeniu ostatecznych wyników wyborów, wzbudza polityczne i prawne wątpliwości" - czytamy w oświadczeniu.

Rozprawa w sprawie Własenki rozpoczęła się we wtorek i ma być kontynuowana w środę.

Ashton i Feuele oczekują też pełnej realizacji wniosków ze szczytu UE-Ukraina, który odbył się 25 lutego w Brukseli. UE potwierdziła na nim wolę podpisania z Ukrainą umowy stowarzyszeniowej w listopadzie, ale Bruksela oczekuje, że do maja Kijów udowodni, iż spełnia warunki, od których uzależniono podpisanie porozumienia.

Chodzi o zbadanie nieprawidłowości po wyborach parlamentarnych w październiku zeszłego roku, zajęcie się problemem wybiórczego stosowania prawa oraz przeprowadzenia reform uzgodnionych w planie stowarzyszeniowym.

Do kryzysu w relacjach UE i Ukrainy doprowadziło skazanie na siedem lat więzienia byłej premier Julii Tymoszenko za nadużycia, jakich miała się dopuścić zawierając w 2009 roku umowy gazowe z Rosją. (PAP)

stk/ mmp/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)