Unia Europejska zdecydowała w poniedziałek o otwarciu dialogu na temat praw człowieka z Białorusią. Jest to jeden z elementów polityki otwarcia wobec Mińska, co - zgodnie z oczekiwaniami Brukseli - doprowadzi do demokratyzacji na Białorusi.
Decyzja została podjęta na spotkaniu unijnych ministrów spraw wewnętrznych w Luksemburgu.
Rzeczniczka Komisji Europejskiej (KE) poinformowała, że nie wyznaczono żadnej konkretnej daty rozpoczęcia tego dialogu. Uczestniczyć w nim mają przedstawiciele władz białoruskich, a także Komisji Europejskiej i Rady Unii Europejskiej.
Białoruś już zasygnalizowała zgodę na uczestnictwo w inicjatywie - podała rzeczniczka KE.
Według niej, nie przewiduje się, by rozmowy ruszyły przed szczytem unijnego Partnerstwa Wschodniego, który odbędzie się 7 maja w Pradze. Białoruś - obok Armenii, Azerbejdżanu, Gruzji, Mołdawii i Ukrainy - została 20 marca, na szczycie UE, zaproszona do udziału w Partnerstwie, inicjatywie zacieśniania współpracy ze wschodnimi sąsiadami UE.
Zaproszenie prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki na praski szczyt jest uzależnione od opinii Brukseli na temat postępu w kwestii demokratyzacji kraju.
Bruksela prowadzi podobny dialog z wieloma krajami, gdzie regularnie naruszane są prawa człowieka, m.in. z Rosją. W niedawnej rezolucji na temat stosunków UE-Rosja Parlament Europejski ocenił jednak, że nie ma "żadnego konkretnego rezultatu". (PAP)
ksaj/ ap/ 3817 arch.
