Minister spraw zagranicznych Portugalii Luis Amado ocenił we wtorek w Lizbonie, że proces ratyfikacji nowego traktatu unijnego nie jest "wyczerpany" po wypowiedzi prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Prezydent uznał za bezprzedmiotowe podpisanie tego dokumentu po odrzuceniu go przez Irlandczyków.
"Byłoby błędem zarzucenie procesu ratyfikacji, ponieważ z naszego punktu widzenia nie został on bynajmniej wyczerpany" - powiedział szef portugalskiej dyplomacji w rozgłośni informacyjnej TSF po spotkaniu z deputowanymi Komisji Spraw Zagranicznych.
"Przypadek polski i czeski zasługują na analizę. Jeśli uda się je przezwyciężyć, będzie potem łatwiej rozwiązać problem spowodowany irlandzkim +nie+" - powiedział Amado, przyznając, że "jeśli nie zostaną przezwyciężone, sytuacja stanie się bardziej skomplikowana i trudniejsza".
Proces ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego będzie kontynuowany - wyraził jednak przekonanie Amado. "To długi i złożony proces(...), w którym było już kilka trudnych momentów takich jak ten, ale francuska prezydencja będzie go wspomagać z całą energią, na jaką naszym zdaniem zasługuje" - dodał. (PAP)
mw/ mc/ woj/
6879