Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Seweryński: Wyższe stawki dla badaczy korzystających z unijnych funduszy

0
Podziel się:

Chcąc zwiększyć w latach 2007-2013
wykorzystanie unijnych funduszy na badania i rozwój Polska
zamierza podwyższyć stawkę dla polskich badaczy, obecnie cztery
razy niższą niż w UE - powiedział we wtorek w Brukseli minister
nauki i szkolnictwa wyższego Michał Seweryński.

Chcąc zwiększyć w latach 2007-2013 wykorzystanie unijnych funduszy na badania i rozwój Polska zamierza podwyższyć stawkę dla polskich badaczy, obecnie cztery razy niższą niż w UE - powiedział we wtorek w Brukseli minister nauki i szkolnictwa wyższego Michał Seweryński.

Polski udział w piątym i szóstym (obecnym) unijnym programie ramowym w dziedzinie badań i rozwoju technicznego nie jest zadowalający. Dodatni bilans piątego programu (lata 1998-2002), w którym Polska uczestniczyła jeszcze jako kraj kandydujący do UE, w dużej mierze wynika z redukcji ówczesnej polskiej składki. Finansowy bilans udziału w szóstym programie (2002-2006) jest na razie ujemny.

"W niedostatecznym stopniu absorbujemy środki europejskie - przyznał w rozmowie z PAP minister Seweryński. - Nie odzyskamy wszystkich środków włożonych".

Zebrani w Brukseli unijni ministrowie ds. nauki uzgodnili we wtorek wstępnie zasady podziału funduszy w ramach siódmego programu ramowego na lata 2007-2013. W sumie chodzi o 54,5 mld euro - 60 proc. więcej, niż w poprzednim programie.

Ile przypadnie polskim ośrodkom badawczym - nie wiadomo. Minister Seweryński powiedział, że będzie to zależało od złożonych wniosków. Podczas poprzedniej wizyty w Brukseli w marcu deklarował, że liczy na co najmniej 400 mln złotych rocznie - dwa razy więcej niż obecnie.

Ministerstwo nauki i szkolnictwa wyższego chce, by o unijne środki starało się więcej ośrodków badawczych i by brały one udział w dużych projektach silnych konsorcjów, a nie - tak jak obecnie - w wielu małych przedsięwzięciach. Zachętą do składania wniosków o granty ma być stopniowe podwyższenie stawki, która służy do obliczania kosztów badań. Teraz polska stawka jest cztery razy niższa niż średnia unijna; resort chciałby ją podwoić.

Obecna dysproporcja - zdaniem Seweryńskiego - rodzi "niezręczne sytuacje", gdy w jednym projekcie współpracują naukowcy z Polski i dużo więcej zarabiający badacze z Europy Zachodniej. Rodzi też obawy przed "dumpingiem naukowym", czyli konkurowaniem na rynku badań zaniżoną ceną.

"Nasi naukowcy są konkurencyjni ze względu na to że są nisko wynagradzani, ale nie chcielibyśmy tego atutu dłużej wykorzystywać" - powiedział minister Seweryński.

Jego zdaniem stopniowe wyrównanie stawek "stworzy lepsze szanse w dziedzinie badań naukowych". A choć wyższe stawki oznaczają, że finansowy udział Polski w siódmym programie ramowym będzie większy, to "per saldo będzie to korzystne dla polskich ośrodków badawczych".

Michał Kot (PAP)

kot/ icz/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)