Władze Słowenii, która sprawuje obecnie półroczne rotacyjne przewodnictwo Unii Europejskiej, zaprzeczają, by istniał sztywny termin ogłoszenia niepodległości Kosowa - podały we wtorek słoweńskie media.
"Znamy w UE kilka możliwych dat, ale o ile wiem, decyzja jeszcze nie zapadła" - oświadczył w zacytowanej przez media wypowiedzi słoweński minister spraw zagranicznych Dimitrij Rupel.
Według niego, UE nie dyskutowała jeszcze oficjalnie na temat "wspólnej platformy uznania niepodległości Kosowa", zaś dotychczasowe konsultacje w tej sprawie były "rozmowami kuluarowymi".
Przewodniczący parlamentu Kosowa Jakup Krasniqi oświadczył w poniedziałek, iż ta zamieszkała w większości przez Albańczyków prowincja może ogłosić niepodległość "jeszcze w lutym".
Od czerwca 1999 roku zwierzchnictwo nad Kosowem sprawuje administracja ONZ pod ochroną wystawionego przez NATO korpusu wojskowego KFOR.
Wiele państw zachodnich opowiada się za przyznaniem Kosowu "kontrolowanej niepodległości", czemu przeciwne są Serbia oraz patronująca jej politycznie Rosja. Rosyjskie weto uniemożliwia Radzie Bezpieczeństwa ONZ wprowadzenie jakichkolwiek zmian w statusie Kosowa, którego ludność stanowią w 90 procentach Albańczycy. (PAP)
dmi/ ap/
2095 arch.