Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Szczyt w Lahti - głównym wyzwaniem zacieśnianie współpracy energetycznej z Rosją

0
Podziel się:

Unia Europejska zamierza na szczycie
europejskim 20 października w Lahti w Finlandii "pchnąć naprzód"
wspólną politykę energetyczną w wymiarze działań zewnętrznych.
Głównym i najbardziej kontrowersyjnym wyzwaniem jest rozwijanie
strategicznego partnerstwa z Rosją.

Unia Europejska zamierza na szczycie europejskim 20 października w Lahti w Finlandii "pchnąć naprzód" wspólną politykę energetyczną w wymiarze działań zewnętrznych. Głównym i najbardziej kontrowersyjnym wyzwaniem jest rozwijanie strategicznego partnerstwa z Rosją.

Program szczytu, na który zaproszono prezydenta Rosji Władimira Putina, przedstawiła w środę eurodeputowanym w imieniu fińskiego przewodnictwa w UE minister ds. handlu i rozwoju Paula Lehtomaki oraz szef Komisji Europejskiej Jose Barroso.

"Energetyczne" rozmowy w Lahti w gronie 25 przywódców państw UE skoncentrują się na trzech tematach: stosunkach z Rosją, rozciągnięciu zasad unijnego rynku energii na kraje trzecie, a zwłaszcza sąsiedzkie, oraz budowaniu tzw. sieci korespondentów bezpieczeństwa energetycznego. Taka sieć miałaby być oparta na zbieraniu i analizowaniu danych i umożliwiłaby UE przewidywanie i podejmowanie szybkich działań w wypadku nagłego kryzysu energetycznego.

Zarówno Barroso, jak i fińska minister podkreślili jednak, że najważniejszą sprawą w kontekście wspólnej zewnętrznej polityki energetycznej jest zacieśnianie kontaktów UE z Rosją. To dlatego na kolację przywódców państw Unii został zaproszony prezydent Rosji Władimir Putin.

"To dobry sposób na nieformalną rozmowę, by rozwijać strategiczne partnerstwo UE-Rosja, a energia jest kluczowym elementem tego partnerstwa" - mówiła Lehtomaki. "Trzeba wysłać jasny sygnał do Rosji, że chcemy zawrzeć strategiczne porozumienie, korzystne dla obu stron" - dodała.

"To jasne, że skoro pobieramy z Rosji 25 proc. gazu i ropy, to musimy zacieśniać stosunki z Rosją. Ale one muszą być czyste, przejrzyste i korzystne dla obu stron" - dodał Jose Barroso.

UE, świadoma, że Rosja nie chce ratyfikować Karty Energetycznej, przewidującej liberalizację dostępu do rynków energetycznych państw-sygnatariuszy, chce szukać innego sposobu, by zapewnić "wzajemność" w warunkach dla inwestorów w sektorze energii. Rozmowy w Lahti mają przygotować otwarcie negocjacji nad nowym Porozumieniem o Współpracy i Partnerstwie (PCA), co oficjalnie powinno nastąpić na szczycie UE-Rosja 24 listopada.

Ale to uprzywilejowane traktowanie Rosji nie wszystkim się podoba. Zwłaszcza w kontekście sobotniego zabójstwa dziennikarki Anny Politkowskiej wielu eurodeputowanych skrytykowało "rozkładanie czerwonego dywanu" przed Putinem i zażądało, by sprawę poruszyć z nim na kolacji w Lahti.

"Powinniśmy powiedzieć Putinowi, że jesteśmy oburzeni, a nie jak zwykle odwracać się i ograniczać się do uprzejmych kolacji" - powiedział lider Zielonych w PE Daniel Cohn-Bendit.

W podobnym, bardzo emocjonalnym tonie wypowiadało się też wielu polskich eurodeputowanych. "Nadeszła godzina prawdy" - mówił poseł Bogusław Sonik (PO), by UE zdecydowała, co jest dla niej ważniejsze - przestrzeganie praw człowieka czy kwestie rynkowe. "Apeluję, aby problematyka przestrzegania praw człowieka i wolności obywatelskich stała się warunkiem dialogu politycznego Unii Europejskiej z Federacją Rosyjską" - powiedział jego kolega z frakcji Bogdan Klich.

Przeciwnego zdania był szef socjalistów w PE, Niemiec Martin Schulz. "Rosja - nawet w obecnym stanie - jest naszym kluczowym partnerem. Nie możemy Rosji pouczać i przyjmować belferskiego tonu. Ten kraj musi być traktowany na równi z nami" - powiedział Schulz. Dodał, że rozmowy z Putinem o demokracji i prawach człowieka "muszą być poparte realną oceną sytuacji".

O tym, że sprawa polityki energetycznej i stosunków z Rosją jest szczególnie wrażliwa, świadczy fakt, że wciąż trwają prace na projektem dokumentu na szczyt w Lahti. Choć Komisja Europejska ma go przyjąć w czwartek, w środę wieczorem wciąż nie było jego ostatecznej wersji. Jak dowiedziała się PAP, kontrowersje dotyczą zapisów ważnych zwłaszcza dla nowych krajów UE (sąsiadujących z Rosją i Ukrainą), o potrzebie rozwijania solidarności energetycznej między krajami członkowskimi.

Inga Czerny (PAP)

icz/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)