Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Szczyt w Lahti - sprawdzian jedności w stosunkach z Rosją

0
Podziel się:

Piątkowy szczyt przywódców państw UE w
Lahti w Finlandii, na który zaproszono prezydenta Rosji Władimira
Putina, będzie sprawdzianem, czy Unia Europejska w kwestiach
energetycznych potrafi rozmawiać jednym głosem z Rosją.

Piątkowy szczyt przywódców państw UE w Lahti w Finlandii, na który zaproszono prezydenta Rosji Władimira Putina, będzie sprawdzianem, czy Unia Europejska w kwestiach energetycznych potrafi rozmawiać jednym głosem z Rosją.

Organizująca szczyt Finlandia, obecna przewodnicząca UE, wierzy, że to jednodniowe spotkanie, które odbędzie się 100 km na północ od Helsinek, posunie naprzód rozwój wspólnej polityki zewnętrznej Unii w kwestiach tak newralgicznych jak energia. Tak, by Bruksela wreszcie zaczęła rozmawiać jednym głosem z krajami trzecimi, a zwłaszcza Rosją, skąd pochodzi 25 proc. zużywanego w UE ropy i gazu.

"To kwestia naszej wiarygodności. Musimy utrzymywać stosunki z Rosją mówiąc jednym głosem, a nie niezgodnym chórem" - powiedział w środę przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.

Choć szczyt będzie miał charakter nieformalny i nie przewidziano żadnych decyzji "na piśmie", Finlandia chce, by stał się punktem wyjścia do rozmów z Rosją na temat nowego Porozumienia o Partnerstwie i Współpracy (PCA).

Szczyt rozpocznie się około godziny 13.00 w gronie przywódców państw UE, w tym prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego. Dopiero wieczorem, podczas kolacji, dołączy do nich Putin. Finlandia chce, by do tego czasu przywódcy we własnym gronie spróbowali ustalić "jednolity" przekaz, tak by nie demonstrować podziałów przed rosyjskim prezydentem.

"Rosja doskonale zna różnice panujące w UE" - powiedział w wywiadzie dla środowego "Financial Times" premier Finlandii Matti Vanhanen. "Ale wierzę, że taka forma (nieformalna) spotkania w Lahti pozwoli wywrzeć zdrową presję na europejskich liderów, by znaleźć wspólny przekaz" - dodał.

Finlandia zapowiedziała w środę, że podczas kolacji z Putinem zostanie poruszona kwestia praw człowieka w Rosji, w kontekście niedawnego zabójstwa dziennikarki Anny Politkowskiej. Nie będzie natomiast miejsca na rozwiązywanie bilateralnych spraw z Rosją i tylko kilku wcześniej wybranych przywódców zabierze głos.

"Trzeba wykorzystać to spotkanie, by powiedzieć mu o naszych wspólnych celach. Nie będzie czasu na to, by wszyscy przywódcy na pierwszy plan wysuwali swoje narodowe problemy" - powiedział w środę w Brukseli dyplomata fiński. "Jeśli chcemy coś osiągnąć, to musimy spróbować uzgodnić wcześniej jednolite stanowisko" - dodał.

Jakie są te wspólne cele Unii? W dokumencie przygotowanym na szczyt Komisja Europejska podkreśla, że stosunki z Rosją powinny opierać się na zasadach wzajemności i niedyskryminacji w dostępie do rynków i infrastruktury. W zamian za umożliwienie Rosji tworzenia własnych sieci dystrybucji w UE, ta żąda od Rosji dostępu do jej rurociągów oraz otwarcia dla unijnych inwestorów.

Kraje członkowskie są jednak podzielone, jeśli chodzi o stosunki z Rosją i wizję tego, na czym powinna polegać unijna polityka energetyczna, zwłaszcza w kontekście bezpieczeństwa energetycznego. Polska i niektóre nowe kraje UE uważają, że w dotąd w proponowanej unijnej strategii brakuje energetycznej solidarności. Z niepokojem patrzą na rozwój niemiecko-rosyjskiej współpracy gazowej (Gazociąg Północny) nieuzgodnionej z partnerami w Unii.

"Nasze interesy nie są zbieżne z interesami wielu państw Unii Europejskiej (...). Dla wielu w UE dywersyfikacja oznacza zapewnienie trwałych dostaw z Rosji, dla Polski polega na czymś zupełnie innym" - powiedziała we wtorek w Luksemburgu szefowa polskiej dyplomacji Anna Fotyga, ubolewając, że w dokumencie przygotowanym na szczyt "za dużo się mówi o liberalizacji, a za mało o dywersyfikacji".

"Energetyczne" rozmowy w Lahti w gronie 25 przywódców będą dotyczyć - choć w mniejszym stopniu - także innych państw trzecich. Unia chce rozciągnąć zasady unijnego rynku energii zwłaszcza na kraje sąsiedzkie (poprzez m.in. zawarcie umowy tranzytowej z Ukrainą). Planuje też zbudowanie tzw. sieci korespondentów bezpieczeństwa energetycznego. Mieliby oni poprawić wymianę informacji między państwami UE, co umożliwiłoby Unii podejmowanie szybkich działań w wypadku nagłego kryzysu energetycznego, takiego jak na przełomie roku 2005/2006; wtedy to Rosja odcięła dostawy gazu dla Ukrainy, co zakłóciło dostawy tego surowca dalej na zachód Europy.

Drugim po energii tematem szczytu będzie wzrost innowacji w Europie. Przywódcy państw unijnych powinni wstępnie zdecydować, czy zgadzają się na utworzenie Europejskiego Instytutu Technologicznego. O lokalizację jednego z ośrodków badawczych tego instytutu zabiega Wrocław.

Inga Czerny (PAP) icz/ kot/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)