Komisja Europejska (KE) z zadowoleniem powitała w czwartek potwierdzenie przez prezydenta USA George`a W. Busha konieczności ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, lecz zaznaczyła, że USA muszą być ambitniejsze w walce ze zmianami klimatu.
Rzecznik KE powiedział, że zaanonsowany w środę przez Busha plan całkowitego wstrzymania dalszego wzrostu emisji dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych do roku 2025 nie uwzględnia działań wymaganych od krajów rozwiniętych w celu ocalenia planety przed katastrofalnym globalnym ociepleniem.
"To nie odpowiada poziomowi ambicji, jakiego należy oczekiwać od krajów rozwiniętych, zważywszy na ich odpowiedzialność wobec wyzwania, przed jakim stoimy" - powiedział agencji Reuters przedstawiciel KE.
O tym, że świat potrzebuje bardziej zdecydowanych działań, by walczyć z globalnym ociepleniem, niż kroki zaproponowane przez prezydenta USA, są przekonani także delegaci na konferencję w Paryżu na temat walki ze skutkami zmian klimatycznych.
Spotkanie z udziałem m.in. delegacji rządowych USA, Niemiec, Francji, Chin, Rosji i W. Brytanii oraz przedstawicieli UE i ONZ ma trwać do piątku. (PAP)
mmp/ mc/ 7528 arch.