Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: 10 tysięcy ludzi znowu demonstruje w Kijowie

0
Podziel się:

Ok. dziesięciu tysięcy ludzi zgromadziło się w sobotę późnym popołudniem na
Placu Mychajłowskim w Kijowie przed klasztorem, gdzie po porannym ataku milicji schronili się
pobici demonstranci z rozpędzonego protestu zwolenników integracji europejskiej Ukrainy.

Ok. dziesięciu tysięcy ludzi zgromadziło się w sobotę późnym popołudniem na Placu Mychajłowskim w Kijowie przed klasztorem, gdzie po porannym ataku milicji schronili się pobici demonstranci z rozpędzonego protestu zwolenników integracji europejskiej Ukrainy.

Ludzie skandują "Chama na choinkę!", "Precz z bandą!" i "Nie wybaczymy! Rewolucja!". Zebranych pozdrawiają klaksonami kierowcy samochodów przejeżdżających przez plac.

Obecni na placu przywódcy opozycji zaapelowali do zachodnich państw, by zareagowały na przeprowadzoną nad ranem pacyfikację pokojowego protestu na głównym placu Kijowa, Majdanie Niepodległości.

"Oczekujemy na twardą reakcję świata zachodniego. Ukraina to nie Rosja, Kijów to nie Mińsk, a Janukowycz to nie Putin ani Łukaszenka" - powiedział Arsenij Jaceniuk z opozycyjnej Batkiwszczyny.

Były szef MSW Jurij Łucenko nawoływał natomiast Ukraińców do mobilizacji w niedzielę, na kiedy zaplanowano kolejny wiec opozycji na rzecz integracji europejskiej. Komentatorzy mówią, że po sobotnich wydarzeniach w Kijowie wiec przekształci się w wielką manifestację antyrządową. Od poniedziałku "Kijów powinien być zablokowany" - wzywał.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ mmp/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)