Burmistrz Kijowa Leonid Czernowecki odrzucił projekt budowy hotelu w Babim Jarze, gdzie pod koniec września 1941 roku niemiecka Einsatzgruppen i kolaboranci ukraińscy zamordowali strzałami z broni automatycznej prawie 34 tys. Żydów - poinformowała w sobotę ukraińska prasa.
Projekt budowy hotelu w Babim Jarze został zatwierdzony przez władze stolicy Ukrainy, jako jeden z kilkunastu projektów innych hoteli przewidzianych na finały piłkarskich mistrzostw Europy, EURO 2012. Plany te wywołały oburzenie i zdecydowany sprzeciw organizacji żydowskich i władz Izraela.
Jak pisze agencja AFP, burmistrz Czernowecki wykorzystał swoje prawo weta i zablokował projekt, "w szczególności kompleks hotelowy przewidziany do budowy przy ulicy Mielnikowa 52-54" w Kijowie, czyli tuż obok Babiego Jaru.
Według agencji Interfax-Ukraina, na którą powołuje się AFP, radni Kijowa zezwolili na projekt budowy hotelu, nie zdając sobie sprawy, w jakim miejscu ma on stanąć.
Po 1941 roku w Babim Jarze funkcjonował obóz koncentracyjny. Historycy oceniają, że do roku 1943 wymordowano tam około 60 tys. Żydów, Polaków, Ukraińców, Romów i innych. Jeszcze wcześniej Babi Jar był miejscem kaźni wykorzystywanym przez radzieckie NKWD. Teren ten nie został nigdy dotąd dokładnie zbadany i zabezpieczony.
Przed kilkoma dniami szef dyplomacji Izraela Awigdor Lieberman powiedział w wywiadzie radiowym udzielonym z Nowego Jorku, że pomysł wybudowania hotelu w Babim Jarze jest nie do przyjęcia. "Izrael podejmie starania, aby nakłonić Ukraińców do wycofania się z tego projektu" - podkreślił. (PAP)
cyk/ ap/
4823082 arch.
