*W ślad za Rosją Ukraina również chce zawrzeć z Unią Europejską porozumienie o utworzeniu systemu wczesnego ostrzegania przed zakłóceniami w dostawach energii - poinformował we wtorek w Brukseli minister spraw zagranicznych Ukrainy Petro Poroszenko. *
"Dziś uzyskaliśmy zgodę na opracowanie takiego dokumentu i w najbliższym czasie zajmiemy się tym na poziomie ekspertów" - oświadczył minister, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Poroszenko nie wykluczył we wtorek, że Ukraina może przyłączyć się do memorandum między Moskwą a Brukselą zawartego w poniedziałek w Moskwie. "Zobaczymy, czy będzie to dokument trójstronny, czy dokument zawarty między Ukrainą a UE" - podkreślił szef ukraińskiej dyplomacji.
Poroszenko spotkał się w Brukseli z ministrami spraw zagranicznych państw UE należących do tzw. grupy Przyjaciół Ukrainy. Jak poinformował dziennikarzy, w spotkaniu uczestniczyło 14 ministrów państw unijnych. "Jest to dowód, że Ukraina cieszy się uwagą absolutnej większości naszych europejskich partnerów" - podkreślił.
Jak relacjonował, jednym z głównych tematów rozmów były przygotowania do grudniowego szczytu Ukraina-UE w Kijowie. "Zakończyliśmy praktycznie prace nad tekstem deklaracji, która zostanie tam podpisana. Będzie ona w pełni odpowiadała dążeniom Ukrainy" - powiedział. Podkreślił: "Unia Europejska pozostaje głównym kierunkiem polityki zagranicznej Ukrainy".
Rosyjsko-unijne memorandum, podpisane w poniedziałek przez komisarza UE do spraw energii Andrisa Piebalgsa i ministra energetyki Rosji Siergieja Szmatkę, przewiduje natychmiastowe informowanie o każdym możliwym zakłóceniu dostaw ropy, gazu lub prądu elektrycznego.
Porozumienie ma zapobiec powtórce sytuacji ze stycznia tego roku, kiedy w wyniku ukraińsko-rosyjskich sporów gazowych doszło do wstrzymania przesyłu rosyjskiego gazu, który przez terytorium Ukrainy płynie do państw UE.
Jarosław Junko (PAP)
jjk/ awl/ mc/