Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Cox i Kwaśniewski nie tracą nadziei na umowę z UE

0
Podziel się:

Specjalni wysłannicy Parlamentu Europejskiego na Ukrainę Aleksander
Kwaśniewski i Pat Cox wyrazili w piątek nadzieję, że umowa stowarzyszeniowa Ukrainy z UE może
jednak zostać podpisana na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.

Specjalni wysłannicy Parlamentu Europejskiego na Ukrainę Aleksander Kwaśniewski i Pat Cox wyrazili w piątek nadzieję, że umowa stowarzyszeniowa Ukrainy z UE może jednak zostać podpisana na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.

"Nie tracimy nadziei" - oświadczył Kwaśniewski po widzeniu ze skazaną na siedem lat więzienia byłą premier Julią Tymoszenko w szpitalu kolejowym w Charkowie na wschodzie kraju.

Odpowiadając na pytanie, czy umowa o stowarzyszeniu będzie podpisana na szczycie w Wilnie Kwaśniewski powiedział: "Na razie nie, dlatego że rząd powiedział, że nie jest jeszcze do tego gotowy, ale do Wilna pozostało jeszcze kilka dni" - relacjonuje z Charkowa agencja Interfax-Ukraina.

Dzień wcześniej, komentując dla PAP wstrzymanie przez rząd Ukrainy przygotowań do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE, Kwaśniewski oświadczył, że porozumienie w Wilnie nie będzie podpisane.

Powiedział, że decyzja rządu w Kijowie "to w istocie prośba o przerwę w negocjacjach na czas uporządkowania spraw ekonomicznych na Ukrainie" i wynika m.in. z porozumień, które w ostatnich dniach kraj ten zawarł z Rosją.

Kwaśniewski zapowiedział w czwartek, że pozostanie wraz z Coksem na Ukrainie do piątku, a misja PE, w której uczestniczy, będzie kontynuowana do szczytu w Wilnie zaplanowanego na 28-29 listopada.

"W przyszłym tygodniu złożymy raport Parlamentowi Europejskiemu. Misja się kończy. Szkoda, że się kończy bez takiego finału, jak podpisanie umowy" - dodał. Jak podkreślił, to "decyzja rządu ukraińskiego, a nie Europy".

UE uzależnia podpisanie umowy stowarzyszeniowej od uwolnienia Tymoszenko, uważanej w Brukseli za ofiarę wybiórczego stosowania prawa wobec przeciwników politycznych. Władze Ukrainy nie chcą się na to zgodzić, a podpisanie umowy uzależniają od pomocy finansowej, której UE na razie nie jest prawdopodobnie w stanie Kijowowi udzielić.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ az/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)