Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Media: Janukowycz nie podbił Berlina

0
Podziel się:

Wiktor Janukowycz nie podbił Berlina - napisał we wtorek dziennik
"Kommiersant-Ukraina", relacjonując przeprowadzone dzień wcześniej rozmowy ukraińskiego prezydenta
z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

*Wiktor Janukowycz nie podbił Berlina - napisał we wtorek dziennik "Kommiersant-Ukraina", relacjonując przeprowadzone dzień wcześniej rozmowy ukraińskiego prezydenta z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. *

"Głównym tematem spotkania były stosunki między Ukrainą a Unią Europejską, w tym także przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej (między Kijowem i Brukselą) i zniesienie wiz (dla Ukraińców). Niemcy nie są na razie gotowe do ustępstw w tych kluczowych kwestiach" - czytamy w artykule.

Z podobnym chłodem w Berlinie przyjęto prośbę Janukowycza o umieszczenie w przyszłej umowie stowarzyszeniowej pisemnego zapewnienia o perspektywie członkostwa Ukrainy w UE.

"Pani Merkel nie komentowała oczekiwań swego rozmówcy, zauważyła jednak, że stosunki między Kijowem i Brukselą nie powinny rozwijać się ze szkodą dla relacji między Kijowem a Moskwą" - podkreślił dziennik.

"Komsomolskaja Prawda w Ukrainie" zauważa, że kanclerz Merkel słuchała ukraińskiego prezydenta bardzo uważnie, lecz "zdradzało ją jej zachowanie".

"Kiedy Janukowycz zaczął mówić o NATO (o rezygnacji z dążeń Kijowa do członkostwa w tej organizacji) Merkel nerwowo przygryzała usta, a kiedy przeszedł do kwestii wizowej, Angela cicho westchnęła" - czytamy.

"Siegodnia", dziennik należący do najbogatszego obywatela Ukrainy i kolegi Janukowycza z Partii Regionów Rinata Achmetowa, także odnotowuje, że ukraiński prezydent przyjmowany był w Niemczech z rezerwą.

"Stworzono mu wizerunek człowieka, wpadającego w objęcia Rosji, a oliwy do ognia dolała sytuacja z Langem. W efekcie niemiecka prasa jeszcze przed wizytą Janukowycza pisała o nim w negatywnym świetle" - zaznaczyła gazeta, przypominając o niemieckim politologu Nico Langem, szefie ukraińskiego biura fundacji im. Konrada Adenauera, któremu w czerwcu przez kilka godzin nie pozwalano wjechać na Ukrainę.

Wywołane to było podejrzeniami ukraińskich służb specjalnych, że Lange ingeruje w sprawy wewnętrzne państwa, podejmując próby zjednoczenia ukraińskiej opozycji.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ap/

media
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)