Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina: Ostatni dzień pracy starego parlamentu

0
Podziel się:

Deputowani parlamentu Ukrainy, który po październikowych wyborach ustępuje na
rzecz nowej Rady Najwyższej, na ostatnim posiedzeniu izby uchwalili w czwartek budżet na przyszły
rok i postanowili, że ich następcy w Radzie będą mogli głosować tylko osobiście.

Deputowani parlamentu Ukrainy, który po październikowych wyborach ustępuje na rzecz nowej Rady Najwyższej, na ostatnim posiedzeniu izby uchwalili w czwartek budżet na przyszły rok i postanowili, że ich następcy w Radzie będą mogli głosować tylko osobiście.

Dotychczas bardzo często deputowani głosowali też za swoich kolegów.

Osobiste głosowania parlamentarne były jednym z postulatów opozycji, która oświadczała wcześniej, że nie będzie uczestniczyć w pracach nowej Rady Najwyższej, jeśli utrzyma się w niej praktyka głosowania kartami nieobecnych posłów.

Parlamentarzyści wprowadzili w związku z tym niezbędne zmiany w regulaminie, jednak - jak wytknęli deputowani opozycji - przedstawiciele rządzącej Partii Regionów poparli te zmiany ponownie głosując za posłów, których nie było w tym czasie w parlamencie.

W regulaminie parlamentu wprowadzono jednocześnie zakaz "przeszkadzania" podczas posiedzeń, w tym blokowania trybuny i miejsca przewodniczącego Rady Najwyższej. Blokady są na Ukrainie znaną od dłuższego czasu metodą walki parlamentarnej, stosowaną zarówno przez opozycję, jak i frakcje rządzące.

W uchwalonym w czwartek przez Radę Najwyższą budżecie na przyszły rok przewidziano deficyt w wysokości 50 mld hrywien (ponad 19 mln złotych). Wzrost PKB ma wynieść 3,4 proc. zaś inflacja - 4,8 proc. Budżet obliczano, wychodząc z założenia, że cena gazu kupowanego przez Ukrainę od Rosji wyniesie 421 dolarów za 1000 metrów sześciennych.

Opozycja określiła już plany finansowe państwa mianem "budżetu ubogich" i ogłosiła, iż był on uchwalany z naruszeniem regulaminu. Wiceprzewodniczący parlamentu, opozycyjny polityk Mykoła Tomenko oświadczył, że w związku z tym, iż projekt budżetu trafił do Rady dopiero w poniedziałek, żaden z deputowanych nie zdążył zapoznać się z tym liczącym prawie 400 stron dokumentem.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)