Parlament Ukrainy zdecydował o budowie cmentarza osób zasłużonych, które w konfliktach wojskowych wsławiły się bohaterstwem dokonanym w imieniu narodu ukraińskiego. Eksperci ostrzegają przed zlokalizowaniem nekropolii na cmentarzysku ofiar NKWD w Bykowni.
Wśród 150 tysięcy ofiar komunizmu, pogrzebanych w lesie w Bykowni pod Kijowem, mogą spoczywać nawet tysiące Polaków z tzw. listy katyńskiej.
Decyzję o budowie wojskowego cmentarza zasłużonych podjęła w czwartek większość parlamentarna, zdominowana przez prorosyjską Partię Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza.
Jak głosi uchwała w tej sprawie, na terenie przyszłej nekropolii mają być chowani weterani II wojny światowej, weterani wojny w Afganistanie oraz uczestnicy innych konfliktów, "którzy dokonali bohaterskich czynów w imieniu narodu".
O tym, że taki cmentarz może być ulokowany w Bykowni, poinformował deputowany opozycji Anatolij Hrycenko. "Sprzeciwiłem się propozycji umieszczenia cmentarza w Bykowni, bo odsunąłby on w cień istniejące tam upamiętnienia o nazwie Bykowniańskie Mogiły" - powiedział dziennikarzom.
Obawy, iż cmentarz zasłużonych mógłby być stworzony w Bykowni, podziela także Wachtang Kipiani, redaktor naczelny portalu "Historyczna Prawda".
"Jak można sobie wyobrazić jedno miejsce, w którym leżą ofiary NKWD i ofiary prowadzonej przez ZSRR wojny w Afganistanie? Jeśli w Bykowni powstanie cmentarz zasłużonych, znaczenie istniejącego cmentarzyska ofiar NKWD zostanie zmarginalizowane" - powiedział w rozmowie z PAP.
W Bykowni trwają obecnie ekshumacje, których celem jest udokumentowanie znajdujących się tam zbiorowych pochówków. Prace te nadzorują polscy archeolodzy, działający na zlecenie Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa pod kierunkiem prof. Andrzeja Koli.
W trakcie trwających od początku maja poszukiwań przebadano 37 grobów i ustalono, że w dziewięciu z nich pochowani są Polacy. Świadczą o tym znalezione w grobach i pochodzące z przedwojennej Polski przedmioty: guziki wojskowe, monety, szczoteczki do zębów i fragmenty polskiego umundurowania.
Po zakończeniu prac ekshumacyjnych strona polska chce przystąpić do budowy w Bykowni cmentarza polskich ofiar zbrodni katyńskiej. ROPWiM liczy, że nekropolia będzie gotowa wiosną przyszłego roku.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
(planujemy kontynuację depeszy)
jjk/ ap/ gma/