Intensywne opady śniegu i porywisty wiatr paraliżują ruch samochodowy na Ukrainie. Warunki drogowe są tak trudne, że w niektórych miejscach do uwięzionych w zaspach pojazdów można dotrzeć tylko na nartach.
Służby drogowe radzą, aby nie wychodzić z domu i zapomnieć o korzystaniu z samochodu. Z kolei meteorolodzy ostrzegają, że w weekend pogoda się jeszcze pogorszy.
Zasypane śniegiem są drogi od obwodów zachodnich, które sąsiadują z Polską, aż do granicy ukraińsko-rosyjskiej.
W obwodzie donieckim zaspy sięgają znaków drogowych, a na trasie między Kijowem a Odessą ze śniegiem nie radzą sobie nawet transportery ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych (MSN).
W obwodzie połtawskim specjalne pojazdy MSN uwolniły z zasp 500 samochodów, które utknęły w prawie 10-kilometrowym korku.
W najbliższych dniach Ukraińcy nie mogą się spodziewać polepszenia pogody. W sobotę i niedzielę śniegu będzie jeszcze więcej - podają służby meteorologiczne.
Jarosław Junko (PAP)
jjk/ jo/ mc/