Garść kwaszonej kapusty rzuciła ukraińska dziennikarka w kierunku przywódcy prokremlowskiej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego podczas konferencji prasowej w poniedziałek w Kijowie.
Młoda kobieta cisnęła w Żyrinowskiego kapustą z okrzykiem "ukrainofob!" i "szowiniści won z Ukrainy!".
Rosyjski polityk w odpowiedzi zaczął domagać się, by usunąć sprawczynię z sali. "Co to jest? Wygońcie ją stąd! Oto wasza demokracja! Obrzucić człowieka, obrazić go, ot i wszystko!" - krzyczał.
Gdy dziennikarkę wyprowadzono już na zewnątrz, Żyrinowski zaczął krzyczeć na swoich ochroniarzy. "Ochrona! Wynająłem was po to, żebyście pracowali! Wyrzucę was! Jedna głupia dziewczyna, a wy wszyscy generałowie i nic nie możecie zrobić?!" - denerwował się znany z prowokacyjnych wypowiedzi i licznych skandali Rosjanin.
Żyrinowski uczestniczył w Kijowie w konferencji prasowej pod hasłem "Rosja i Ukraina: eurosąsiedztwo z wyrachowania, czy sojusz słowiański". Polityk ocenił później, że incydent z kapustą był zaplanowany, by zerwać jego wystąpienie. (PAP)
jjk/ ap/