Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Unia grozi Kaddafiemu. Cywile uciekają przed wojną

0
Podziel się:

Represje będą miały konsekwencje dla przywódcy reżimu - zapowiada Bruksela.

Unia grozi Kaddafiemu. Cywile uciekają przed wojną
(PAP/EPA)

aktualizacja 13:05

Represje wobec protestujących w Libii _ będą miały konsekwencje _ dla przywódcy reżimu płk. Muammara Kadafiego i jego otoczenia - oświadczyła szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton, wzywając do _ natychmiastowego zaprzestania przemocy _ w tym kraju.

_ - Kadafi i libijskie władze wiedzą, że ich skandaliczne i niemożliwe do zaakceptowania działania będą miały konsekwencje _ - oświadczyła Ashton w komunikacie. Unia Europejska jest w trakcie finalizacji ustaleń co do nałożenia sankcji przeciwko libijskiemu reżimowi, podobnych do sankcji przyjętych w sobotę przez Radę Bezpieczeństwa ONZ - pisze agencja AFP. Bardzo prawdopodobne, że formalna decyzja w tej sprawie zapadnie już w poniedziałek.

Szefowa dyplomacji UE zwróciła uwagę na _ konieczność osądzenia winnych ataków na ludność cywilną _. Wyraziła również zadowolenie z powodu skierowania przez RB ONZ do Międzynarodowego Trybunału Karnego sprawy ataków z użyciem broni na cywilów. _ Wspólnota międzynarodowa nie będzie tolerowała bezkarności wobec popełnionych przestępstw _ - dodała.

W piątek Catherine Ashton zapewniała, że _ UE przyjmie restrykcyjne środki _ wobec Libii. Wyjaśniła, że chodzi o podjęcie _ jak najbardziej skutecznych środków _, zarówno w kontekście szybkości działania, jak i współpracy z parterami UE.

Sankcje, nałożone wczoraj przez RB ONZ, obejmują embargo na sprzedaż reżimowi libijskiemu broni, zamrożenie zagranicznych aktywów i restrykcje dotyczące podróży Kadafiego, jego czterech synów, córki i innych członków rodziny oraz czołowych przedstawicieli sił zbrojnych i wywiadu oskarżonych o udział w rozlewie krwi. RB ONZ postanowiła również o skierowaniu do Międzynarodowego Trybunału Karnego sprawy ataków z użyciem broni na cywilów z polecenia reżimu oraz zbadaniu, czy w Libii doszło do zbrodni przeciwko ludzkości.
Według źródeł dyplomatycznych unijne restrykcje mogą polegać na zakazie wjazdu dla przedstawicieli libijskiego reżimu, zamrożeniu ich aktywów w UE, jak też wprowadzeniu embarga na sprzedaż broni. - _ Decyzja może zostać podjęta już w poniedziałek w ramach procedury przyspieszonej _ - powiedziały źródła.

Reakcja Rosji: _ To nie do przyjęcia _

Za _ nie do przyjęcia _ uznał szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow użycie siły przez władze Libii wobec protestujących tam cywilów - poinformowało ministerstwo spraw zagranicznych Rosji.

_ - Rosja i cała wspólnota międzynarodowa zdecydowanie potępiają _ takie działania - podkreślił Ławrow rozmowie telefonicznej z szefem libijskiego MSZ Musą Muhammadem Kusą. Rosyjski minister wezwał Libię do poszanowania praw człowieka i zapewnienia bezpieczeństwa zarówno swoim obywatelom, jak i obywatelom innych państw przebywających na terenie tego kraju.

Jest to najostrzejsza reakcja Moskwy od początku trwającej od połowy lutego rewolty przeciwko reżimowi Muammara Kadafiego, który od ponad 40 lat rządzi krajem - zauważa agencja AFP.

Już w czwartek rosyjski premier Władimir Putin i przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso oświadczyli w Brukseli, że Rosja i UE nie akceptują użycia przemocy wobec cywilnych manifestantów w Libii. We wspólnej deklaracji potępili to, uznając _ za nie do zaakceptowania użycie wojska w celu stłumienia pokojowych demonstracji, a także inne formy przemocy _; wezwali do _ natychmiastowego zaprzestania tych działań _.

Premier Rosji ostrzegł jednak przed mieszaniem się zagranicy w sprawy Libii. _ - Musimy szanować procesy, jakie zachodzą w innych częściach świata. Powinniśmy bez mieszania się pozwolić społeczeństwom, aby same regulowały swoje reformy i sposób życia _ - powiedział.

Według zachodnich mediów, Muammar Kadafi zabarykadował się w Trypolisie z ostatnimi lojalnymi jednostkami wojska i zwolennikami. Z informacji libijskiej opozycji wynika, że w znacznej mierze utracił kontrolę nad resztą kraju. Podobno nawet w niektórych dzielnicach Trypolisu lojalne wobec reżimu siły bezpieczeństwa i milicje nie panują nad sytuacją.Wczoraj Rosja wraz z pozostałymi 14 członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ opowiedziała się za nałożeniem sankcji na libijskiego dyktatora za jego krwawą rozprawę z uczestnikami pokojowych protestów, wzywając do natychmiastowego zaprzestania ataków na ludność cywilną.

Libijczycy uciekają do Tunezji

_ - Ponad 10 tysięcy osób przeszło wczoraj przez przejście graniczne Ras Jedir _ na granicy libijsko-tunezyjskiej - poinformował agencję AFP Mondżi Slim, szef oddziału Czerwonego Krzyża w Bin Kirdan, pierwszym tunezyjskim mieście tuż za granicą. W ciągu tygodnia ponad 40 tysięcy ludzi, w tym ponad 15 tysięcy Egipcjan, przekroczyło to przejście graniczne. Exodus trwa._ _

_ - Mamy do czynienia z kryzysem humanitarnym; możliwości przyjmowania uchodźców zostały juz przekroczone - ludzie śpią na zewnątrz. Wzywam cały świat, aby pomógł w rozwiązaniu tego problemu. Cały świat musi się zmobilizować, żeby pomóc Egiptowi w repatriacji swych obywateli _ - podkreślił Slim.

Libijczycy uciekają do Tunezji. Zobacz relację Associated Press:

Masowy exodus z Libii, gdzie od połowy lutego trwa rewolta przeciwko reżimowi Muammara Kadafiego, rozpoczął się 20 lutego. Syn Kadafiego, Saif al-Islam, stwierdził we wczorajszym wywiadzie dla telewizji Al-Arabija, że w Libii widać już _ oznaki wojny domowej i ingerencji z zewnątrz _. Odpowiedzialnością za rewoltę w Libii obciążył _ cudzoziemców _, w tym Egipcjan i Tunezyjczyków.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/187/t132539.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/bitwa;pod;az-zawija;opozycja;w;libii;tworzy;wlasny;rzad,17,0,785169.html) Bitwa pod Az-Zawija. Opozycja w Libii tworzy własny rząd Wojska lojalne wobec Muammara Kadafiego prowadziły w nocy ciężkie walki z siłami antyreżimowymi 50 km na zachód od Trypolisu.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/13/t132365.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/policja;w;libii;strzela;do;tlumu;to;oznaki;wojny;domowej,227,0,785123.html) Policja w Libii strzela do tłumu. _ To oznaki wojny domowej _ Siły bezpieczeństwa brutalnie rozprawiają się z demonstrantami. Starają się też uniemożliwić wywiezienie zdjęć z kraju.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)