Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Unijny ambasador: Kijów nie powinien zwlekać z decyzją ws. Tymoszenko

0
Podziel się:

Ukraina nie powinna zwlekać z decyzją ws. więzionej byłej premier Julii
Tymoszenko do szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, gdzie oczekiwane jest zawarcie umowy
stowarzyszeniowej Kijów-Bruksela - oświadczył we wtorek ambasador UE w Kijowie Jan Tombiński.

Ukraina nie powinna zwlekać z decyzją ws. więzionej byłej premier Julii Tymoszenko do szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, gdzie oczekiwane jest zawarcie umowy stowarzyszeniowej Kijów-Bruksela - oświadczył we wtorek ambasador UE w Kijowie Jan Tombiński.

Zdaniem dyplomaty wybiórcze stosowanie prawa wobec przeciwników politycznych, czego symbolem jest sprawa Tymoszenko, to jedna z głównych przeszkód w relacjach Ukrainy z UE.

"Szczyt w Wilnie odbędzie się w listopadzie, ale nie będzie dobrze, jeśli będziemy zwlekać do ostatniej chwili z decyzją w tak wrażliwej kwestii, jaką jest więzienie Tymoszenko. Odpowiedź na pytanie, jak rozwiązać tę kwestię, leży po stronie władz ukraińskich, a nie po stronie UE" - powiedział Tombiński na konferencji prasowej otwierającej Tydzień Kultury Europejskiej na Ukrainie.

W wywiadzie udzielonym dzień wcześniej brytyjskiemu dziennikowi "The Telegraph" ukraiński minister spraw zagranicznych Leonid Kożara oświadczył, że władze w Kijowie nie uwolnią Tymoszenko - jak tego chciała UE - do końca maja.

"Uznajemy, że sprawa Tymoszenko jest problemem w naszych stosunkach z UE, ale jesteśmy głęboko przekonani, że jedna kwestia nie powinna zaprzepaścić naszych relacji" - powiedział Kożara w rozmowie, cytowanej we wtorek w mediach ukraińskich.

Minister zaznaczył, że decyzja ukraińskiego sądu wobec Tymoszenko jest "ostateczna", a władze nie mogą stawiać się ponad prawem.

"Miliony ludzi na Ukrainie wierzą, że była premier została skazana sprawiedliwie" - podkreślił. "Ona doprowadziła do ogromnych strat w naszej gospodarce i złamała prawo" - dodał Kożara.

Julia Tymoszenko otrzymała wyrok siedmiu lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu kontraktów handlowych ws. handlu gazem z Rosją. W ocenie polityków unijnych skazanie byłej premier umotywowane było politycznie.

Przed zawarciem umowy stowarzyszeniowej z UE Bruksela wymaga od Ukrainy przeprowadzenia szeregu reform. Wśród głównych postulatów jest dostosowanie systemu sądowniczego do standardów obowiązujących na Zachodzie, czyli rezygnacja z wybiórczego karania osób niewygodnych władzom.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)