W wyniku pożaru, który wybuchł w niedzielę na trasie szybkiej kolei miejskiej (tzw. CTA) w Chicago do szpitala przewieziono co najmniej 19 osób z objawami zaczadzenia.
Po tym jak zapaliły się podkłady kolejowe, gęsty dym wypełnił podziemny tunel, przez który przejeżdżał pociąg. Straż pożarna ewakuowała pasażerów na pobliską stację.
"Stan pięciu poszkodowanych był poważny" - poinformował rzecznik prasowy chicagowskiej straży pożarnej Richard Rosado. Dodał, że do szpitala trafił także 10-letni chłopiec.
"Dym był tak gęsty, że nie można było oddychać" - powiedział jeden z pasażerów.
W akcji gaszenia pożaru wzięło udział 100 strażaków.
W lipcu 2006 roku w Chicago po wykolejeniu się w podziemnym tunelu pociągu CTA doszło do pożaru, w którym rannych zostało ponad 150 osób.
Joanna Trzos (PAP)
tos/ keb/ mhr/