Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Akcje na Wall Street drożały szósty dzień z rzędu

0
Podziel się:

Pomimo mieszanych danych o kondycji amerykańskiej
gospodarki, główne indeksy nowojorskiej giełdy nieznacznie w czwartek zyskały, m.in. za sprawą
optymistycznego raportu kwartalnego spółki kurierskiej UPS. Była już szósta z rzędu zwyżkowa sesja
na Wall Street.

Pomimo mieszanych danych o kondycji amerykańskiej gospodarki, główne indeksy nowojorskiej giełdy nieznacznie w czwartek zyskały, m.in. za sprawą optymistycznego raportu kwartalnego spółki kurierskiej UPS. Była już szósta z rzędu zwyżkowa sesja na Wall Street.

Indeks akcji 30 największych amerykańskich spółek Dow Jones Industrial Average umocnił się o 0,19 proc. (21,46 pkt) i zakończył notowania na poziomie 11144,57 pkt.

Wskaźnik szerokiego rynku Standard & Poor's 500 drgnął w górę o 0,09 proc. (1,03 pkt), do 1211,68 pkt.

Indeks Nasdaq Composite wzrósł o 0,43 proc. (10,83 pkt), aby zakończyć sesję na poziomie 2515,69 pkt.

Zwyżki na Wall Street napędzał m.in. opublikowany po zamknięciu środowej sesji raport za I kwartał br. największej na świecie spółki kurierskiej United Parcel Service. Ponieważ zajmuje się ona krajowymi i międzynarodowymi przesyłkami wszystkich niemal rodzajów produktów, od części samochodowych po lekarstwa, jej wyniki uważane są za barometr koniunktury w światowej gospodarce.

Po wyłączeniu czynników jednorazowych, UPS zarobił w I kwartale w przeliczeniu na akcję 71 centów. To o 36 proc. więcej, niż w analogicznym okresie poprzedniego roku i o 25 proc. powyżej oczekiwań analityków. Dzięki wzrostowi wolumenu przesyłek międzynarodowych o 9 proc. w ujęciu rok do roku, a przesyłek krajowych poza rynkiem amerykańskim o 24 proc., przychody spółki zwiększyły się o 7 proc.

Inwestorów w optymizm wprawiły jednak przede wszystkim przedstawione przez UPS prognozy. Spółka przewiduje, że w całym 2010 r. zarobi od 3,05 do 3,30 dol. na walor, podczas gdy jeszcze w lutym oczekiwała, że będzie to 2,70-3,05 dol. Jej akcje podrożały po tych doniesieniach o 5,3 proc.

Rozpoczęty w poniedziałek sezon publikacji wyników kwartalnych ma jak dotąd optymistyczny przebieg. Analitycy, którzy jeszcze na początku kwietnia spodziewali się, że zyski spółek z indeksu S&P 500 poprawiły się w pierwszych trzech miesiącach roku średnio rzecz biorąc o 36,6 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2009 r., obecnie oczekują, że będzie to 38,2 proc.

Entuzjastycznie odebrano również przedstawione w czwartek przez Rezerwę Federalną dane o produkcji przemysłowej w USA, choć na pierwszy rzut oka wydają się one rozczarowujące. W marcu produkcja wzrosła zaledwie o 0,1 proc., po zwyżce o 0,3 proc. w lutym. Tymczasem ekonomiści spodziewali się odczytu na poziomie 0,7 proc.

Zaskakująco słaby odczyt interpretuje się jednak jako efekt marcowej poprawy pogody, która ograniczyła zapotrzebowanie na energię elektryczną. Wskazuje na to fakt, że produkcja fabryczna - nie obejmująca produkcji spółek użyteczności publicznej - zwiększyła się w marcu o 0,9 proc., po wzroście o 0,2 proc. w lutym. Produkcja dóbr konsumpcyjnych trwałego użytku (m.in. RTV i AGD, meble, samochody) skoczyła aż o 2 proc.

Wykorzystanie mocy produkcyjnych - wskaźnik brany przez Fed pod uwagę przy kształtowaniu polityki pieniężnej - wzrosło w marcu do 73,2 proc., z 73 proc. miesiąc wcześniej. To wciąż o 7,4 pkt proc. poniżej średniej z lat 1972-2009.

Jednoznacznie słabe dane przedstawił natomiast Departament Pracy. W tygodniu zakończonym 10 kwietnia liczba Amerykanów wnioskujących po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych zwiększyła się o 24 tys., do 484 tys. Tymczasem ekonomiści spodziewali się, że wskaźnik ten spadnie do 440 tys.(PAP)

gsi/

6048728 6048751 6048822 6048518 6048820

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)