W Kalifornii (zachód USA) zatrzymano mężczyznę, który groził śmiercią kongresmanowi ze stanu Waszyngton (północ) - poinformowała w środę policja kalifornijska. Ameryka jest wciąż wstrząśnięta niedawnym zamachem na parlamentarzystkę z Arizony - przypomina AFP.
32 - letni Charles Turner Habermann został zatrzymany na południu stanu w Palm Springs po tym, jak dwukrotnie dzwonił do kongresmana Jima McDermotta, grożąc mu smiercią.
Habermann powiedział przez telefon, że zabije rodzinę i przyjaciół McDermotta; w drugiej rozmowie telefonicznej zagroził, że zaangażuje kogoś, kto pozbędzie się kongresmana i "wyrzuci go na śmietnik" - podało biuro prokuratora fedralnego Kalifornii, Jenny A. Durkan.
"Takie groźby są przestępstwem i ludzie, którzy je popełniają muszą zdać z tego sprawę" - powiedziała prokurator Durkan.
Aresztowanie Habermanna zbiega się w czasie z ceremonią pogrzebową ofiar zamachu w Tuscon w Arizonie, w którym zginęło sześć osób, 14 zostało rannych, wśród których jest deputowana z Arizony Gabrielle Giffords.
Giffords przebywa w stanie krytycznym w szpitalu. (PAP)
fit/
8066411