Biały Dom zaprzeczył w czwartek nowym zarzutom pod adresem Waszyngtonu, które wygłosił tego dnia prezydent Rosji Władimir Putin. Rzecznik Białego Domu Dom wskazał na wagę "dialogu twarzą w twarz".
W czwartkowej wypowiedzi Putina przestrzegał przed niebezpieczeństwem narzucania przez niektórych uczestników życia międzynarodowego swojej woli innym, nazywając to imperialistycznym dyktatem.
Po tej wypowiedzi rzecznik Białego Domu zapewnił, że istniejące między USA a Rosją problemy można uregulować poprzez bezpośredni dialog.
Rzecznik Gordon Johndroe przypomniał, że USA i Rosja współpracują w wielu dziedzinach - od walki z terroryzmem po kwestie energetyki światowej.
"Istnieją pewne różnice poglądów, lecz nie są niczym innym, jak problemami, które mogą być rozwiązane poprzez dialog.
Prezydenci obu krajów mają się spotkać podczas szczytu G-8 (siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw i Rosji), który odbędzie się w dniach 6-8 czerwca w Heiligendamm w Niemczech. (PAP)
mmp/ ro/ 5979