Prezydent USA George W. Bush spotkał się w piątek z przywódcami Kongresu z obu partii i omawiał z nimi problem Iraku. Po spotkaniu obiecał, że uwzględni ich sugestie w sformułowaniu nowej polityki w Iraku, którą przedstawi - jak się oczekuje - niedługo przed świętami Bożego Narodzenia.
Biały Dom podkreśla, że szukając nowych rozwiązań w Iraku, Bush nie będzie się kierował tylko zaleceniami Grupy Studyjnej pod kierunkiem byłego sekretarza stanu Jamesa Bakera i byłego kongresmana Lee Hamiltona, lecz skorzysta również z rad Pentagonu, Departamentu Stanu i prezydenckiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Prezydent dał już do zrozumienia, że niechętnie odnosi się do dwóch kluczowych propozycji komisji Bakera i Hamiltona: wycofania większości wojsk amerykańskich z Iraku do początku 2008 roku i podjęcia bezpośrednich rozmów z Syrią i Iranem.
Baker i Hamilton wystąpili w czwartek przed Komisją Sił Zbrojnych Senatu, odpowiadając na pytania jej członków w sprawie swego raportu. Senatorowie byli równie krytyczni wobec jego zaleceń, co komentatorzy i eksperci polityczni w Waszyngtonie.
Szczególne zastrzeżenia budzi propozycja dialogu z Syria i Iranem. Demokratyczny senator Joe Lieberman, były kandydat na wiceprezydenta, powiedział, że "nie jest realistyczne" wyobrażać sobie, że kraje te "pomogą USA odnieść sukces w Iraku".
Baker i Hamilton polemizowali z tym mówiąc, że trzeba spróbować rozmów, gdyż "nie mamy nic do stracenia".
Republikański senator John McCain - najpoważniejszy w tej chwili kandydat do partyjnej nominacji prezydenckiej - ostro skrytykował pomysł redukcji wojsk w Iraku do początku 2008 roku. "Uważam, że jest to recepta na naszą klęskę, prędzej czy później" - powiedział McCain. Jego zdaniem, należy raczej zwiększyć liczbę wojsk.
Senator Hillary Clinton z Nowego Jorku przypomniała, że sytuacja w Iraku jest tak dramatyczna, że Biały Dom musi jak najszybciej zdecydować co począć z zaleceniami komisji Bakera i Hamiltona.
Po wyborczym zwycięstwie Demokratów, reprezentujący tę partię przyszli przewodniczący dwóch komisji Senatu: Spraw Zagranicznych i Sił Zbrojnych Joe Biden i Carl Levin zapowiedzieli na styczeń serię przesłuchań w sprawie Iraku. Zamierzają oni wzywać przed oblicze swych komisji kluczowych członków kierownictwa ekipy Busha.
Biały Dom zapowiada, że prezydent wygłosi bezpośrednio przed świętami programowe przemówienie w sprawie Iraku. W przyszłym tygodniu odbędzie konsultacje na ten temat z Departamentem Stanu, ambasadorem USA w Iraku Zalmayem Khalilzadem, oraz z nowym kierownictwem Pentagonu. Szefem resortu obrony jest teraz Robert Gates.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ ap/