Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Bush zadzwonił do premiera Indii z wyrazami wsparcia

0
Podziel się:

Prezydent USA George W. Bush
zadzwonił w czwartek do premiera Indii Manmohana Singha, by
przekazać mu kondolencje i wyrazy wsparcia dzień po serii zamachów
terrorystycznych w Bombaju, w których zginęło ponad 100 osób.

Prezydent USA George W. Bush zadzwonił w czwartek do premiera Indii Manmohana Singha, by przekazać mu kondolencje i wyrazy wsparcia dzień po serii zamachów terrorystycznych w Bombaju, w których zginęło ponad 100 osób.

"Prezydent przekazał wyrazy wsparcia i zaoferował pomoc rządowi Indii, który podejmuje działania, by przywrócić porządek, zapewnić bezpieczeństwo swym mieszkańcom, pocieszyć ofiary i ich rodziny oraz wyjaśnić te nikczemne akty" - napisała w oświadczeniu rzeczniczka Białego Domu Dana Perino.

Według policji w zamachach zginęło co najmniej 101 osób, w tym co najmniej sześciu cudzoziemców, a 287 osób zostało rannych.

Seria zamachów rozpoczęła się w środę około godz. 22.30 lokalnego czasu (godz. 18.00 czasu polskiego). Ataki przeprowadzono w wielu punktach miasta, w tym w luksusowych hotelach Taj Mahal i Oberoi, na stacji kolejowej oraz lotnisku, w szpitalu oraz w okolicy kwatery głównej policji w południowym Bombaju. W czwartek rano terroryści zaatakowali także siedzibę żydowskiej ortodoksyjnej grupy Chabad-Lubawicz, zatrzymując rabina.

Uzbrojeni mężczyźni strzelali na oślep z broni automatycznej, a także rzucali w tłum granaty. Napastnikami byli młodzi mężczyźni w wieku 20-25 lat, którzy szukali osób z paszportami brytyjskimi lub amerykańskimi.

Do zamachów przyznała się mało znana do tej pory organizacja Mudżahedini Dekanu. Jest ona prawdopodobnie związana z ugrupowaniem Indyjskich Mudżahedinów, znanych z wielu ataków terrorystycznych na terenie Indii. (PAP)

mw/ kar/

4256

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)