Były prezydent George H.W. Bush, ojciec obecnego prezydenta USA, z wielkim sentymentem wspomina Borysa Jelcyna, który objął władzę w Rosji w 1991 roku, a więc pod koniec jego kadencji.
"Jedną z największych radości mojej prezydentury była współpraca z Borysem Jelcynem. Barbara (żona Busha - PAP) i ja szanowaliśmy go i uważaliśmy jego i jego uroczą żonę Nainę za naszych dobrych przyjaciół. Nikt nie powinien zapomnieć jego odwagi, kiedy przeciwstawił się spiskowcom -organizatorom zamachu stanu, aby uratować prezydenta (ZSRR, Michaiła) Gorbaczowa i uratować marsz Rosji ku demokracji" - napisał Bush senior w oświadczeniu przesłanym PAP.
"Jelcyn był potężnym przywódcą i kiedy się z nim z nim rozmawiało, zawsze miało się wrażenie, że wiedziało się dokładnie jakie Borys zajmuje stanowisko i jakie jest stanowisko Związku Radzieckiego (jeszcze przed rozpadem ZSRR w grudniu 1991 r. Jelcyn był prezydentem Federacji Rosyjskiej - PAP). Miał także wielkie poczucie humoru. Lubiliśmy go i będzie go nam brakować. Ślemy nasze modlitwy i wyrazy współczucia dla jego rodziny, szczególnie Nainy" - czytamy w oświadczeniu.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ ap/
