Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

USA: Chen Guangcheng chce wyjechać z Chin, trwają rozmowy z władzami

0
Podziel się:

Niewidomy chiński dysydent Chen Guangcheng, który po sześciu
dniach pobytu w ambasadzie USA w Pekinie opuścił ją w środę, chce wyjechać z Chin - poinformował w
czwartek departament stanu USA. Obecnie trwają rozmowy z chińskimi władzami w tej sprawie - podano.

Niewidomy chiński dysydent Chen Guangcheng, który po sześciu dniach pobytu w ambasadzie USA w Pekinie opuścił ją w środę, chce wyjechać z Chin - poinformował w czwartek departament stanu USA. Obecnie trwają rozmowy z chińskimi władzami w tej sprawie - podano.

Przedstawiciele władz amerykańskich w czwartek odbyli dwie długie rozmowy z Chenem i jego żoną, podczas których działacz powiedział, że chce wraz z rodziną wyjechać z Chin - powiedziała rzeczniczka departamentu stanu Victoria Nuland.

"Potrzebne będą dalsze rozmowy, by dokładniej ustalić, co zamierzają zrobić (Chen i jego rodzina) i rozważyć możliwości" - dodała.

Niewidomy chiński dysydent Chen Guangcheng przez sześć dni przebywał w ambasadzie USA w Pekinie, dokąd uciekł z aresztu domowego. W środę opuścił amerykańską placówkę i został przewieziony do szpitala, gdzie spotkał się z rodziną. Według przedstawicieli USA chińskie władze zgodziły się na przeprowadzkę Chena, prawnika samouka, na teren miasteczka uniwersyteckiego, które będzie mógł sam sobie wybrać.

Jednak kilka godzin po opuszczeniu ambasady Chen mówił, że obawia się o życie swoje i rodziny oraz że chce wyjechać z Chin.

Nie wiadomo, czy strona chińska będzie skłonna negocjować w sprawie Chena - zauważa agencja AP. Pekin wyraził już niezadowolenie z faktu, że USA udzieliły schronienia aktywiście; w podobnym tonie w czwartek wypowiedziało się chińskie MSZ, które nazwało działania USA ingerowaniem w wewnętrzne sprawy Chin.

Nawet jeśli Chiny pozwolą Chenowi na opuszczenie kraju, otwartą kwestią pozostaje na razie, czy będzie mógł wrócić. Znane są przypadki, gdy władze unieważniały dokumenty przebywających za granicą dysydentów, przez co stawali się bezpaństwowcami.

Dalsza zwłoka w sprawie Chena będzie tylko osłabiać pozycję USA w rozmowach. Nacisk na rozwiązanie problemu osłabnie, gdy sekretarz stanu Hillary Clinton wyjedzie z Chin - podkreśla AP. Do soboty Clinton przebywa w Pekinie, gdzie obecnie uczestniczy w rozmowach na forum Strategicznego i Gospodarczego Dialogu USA-Chiny. (PAP)

akl/ dym/

11331766 11331603 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)