Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Demokratyczni senatorowie rezygnują z walki o reelekcję

0
Podziel się:

Dwaj demokratyczni senatorowie ogłosili, że nie będą się starać o
reelekcję w tegorocznych wyborach. Grozi to utratą przez Demokratów "superwiększości" 60 głosów w
Senacie USA.

Dwaj demokratyczni senatorowie ogłosili, że nie będą się starać o reelekcję w tegorocznych wyborach. Grozi to utratą przez Demokratów "superwiększości" 60 głosów w Senacie USA.

W środę wpływowy senator Christopher Dodd ze stanu Connecticut, przewodniczący Komisji Bankowej i były kandydat do nominacji prezydenckiej, oznajmił, że rezygnuje z walki o ponowny wybór. Sondaże wskazują, że nie miałby szans na reelekcję.

Dodd naraził się wyborcom, gdyż jako szef Komisji Bankowej zaniedbał swoje obowiązki nadzoru nad Wall Street - nie przeszkodził m.in. w przyznawaniu sobie wysokich premii przez menedżerów banków ratowanych przed bankructwem z kieszeni podatnika.

W wyborach w listopadzie na jego miejsce wystartuje w Connecticut inny kandydat Partii Demokratycznej z większymi szansami na wygraną, stanowy prokurator generalny Richard Blumenthal.

W liberalno-progresywnym Connecticut Demokraci utrzymają najprawdopodobniej oba miejsca w Senacie. Inna sytuacja jest jednak w stanie Dakota Północna, gdzie we wtorek demokratyczny senator Byron Dorgan też oświadczył, że nie będzie się ubiegać o reelekcję.

Na jego miejsce Demokraci nie mają na razie lepszego kandydata i największe szanse na zwycięstwo w rywalizacji o zwolniony przez niego mandat ma popularny republikański gubernator John Hoeven.

Oznaczałoby to, że Partia Demokratyczna może stracić obecną większość 60 głosów w Senacie, która pozwala jej na uchwalanie ustaw bez obawy blokowania ich przez republikańską opozycję metodą "filibuster", czyli obstrukcji parlamentarnej.

Obserwatorzy zwracają uwagę, że wcześniej także czterech demokratycznych kongresmanów zapowiedziało, że nie będzie walczyć o reelekcję, a jeden przeszedł do Partii Republikańskiej (GOP).

Może to zapowiadać zmianę układu sił w zdominowanym na razie przez Demokratów Kongresie po listopadowych wyborach, zwłaszcza w Izbie Reprezentantów.

Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)