Przebywający z wizytą w USA minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow rozmawiał w czwartek z sekretarz stanu Hillary Clinton o zabezpieczeniu instalacji nuklearnych i sposobach zapobieżenia rozprzestrzenianiu broni nuklearnej.
Wizyta Ławrowa ma służyć poprawie stosunków amerykańsko- rosyjskich i ich "przestawieniu na nowe tory" - jak to określa administracja prezydenta Baracka Obamy. Rosyjski minister spotka się z Obamą o godz. 22 czasu polskiego.
"Rozmawialiśmy z ministrem o tym, w jaki sposób moglibyśmy dać przykład poprawy bezpieczeństwa zakładów nuklearnych i zapobieżenia rozprzestrzenianiu materiałów nuklearnych na świecie" - powiedziała szefowa amerykańskiej dyplomacji po spotkaniu z Ławrowem w Waszyngtonie.
Ławrow oświadczył, że ma nadzieję na wznowienie w niedługim czasie prac Rady Rosja-NATO.
"Mamy nadzieję, że w bliskiej przyszłości przeszkody na drodze do wznowienia prac Rady Rosja -NATO, które są sztuczne, zostaną w pełni usunięte i ten ważny organ będzie znowu działać zgodnie z zasadami przyjętymi w momencie jego utworzenia" - powiedział rosyjski dyplomata.
Rosja wycofała się z planowanego spotkania Rady w maju w odpowiedzi na wydalenie dwóch dyplomatów rosyjskich z NATO.
Rosyjski minister spraw zagranicznych przygotowuje też w Waszyngtonie kolejne spotkanie Obamy z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem.
Ma do niego dojść w lipcu, prawdopodobnie po lub przed szczytem państw klubu G8, który ma się odbyć 8 lipca we Włoszech.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/