Polonijny biznesmen z Chicago Edward Mazur, oskarżony o podżeganie do zabójstwa byłego komendanta głównego policji generała Marka Papały, nie zostanie zwolniony z aresztu za kaucją - postanowił we wtorek prowadzący sprawę sędzia Arlander Keys.
Jak zawiadomiło PAP biuro sędziego Keysa, Mazur pozostanie w areszcie tymczasowym w Chicago, oczekując tam na decyzję w sprawie ekstradycji do Polski, czego domaga się polski rząd.
O zwolnienie Mazura za kaucją wnioskował jego adwokat Chris Gair, argumentując, że jego klient - aresztowany 20 października - z pewnością nie ucieknie z USA, ponieważ ma tam rodzinę i wiążą go z Chicago liczne interesy.
Decyzja sędziego Keysa nie zaskoczyła jednak obserwatorów i ekspertów prawnych. Podkreślali oni, że w sprawach o ekstradycję sądy w USA z reguły nie zwalniają oskarżonych z aresztu.
Sąd zapowiedział wydanie za kilka godzin obszernego uzasadnienia odmowy zwolnienia za kaucją.
W środę rano (czasu USA) przed okręgowym sądem federalnym w Chicago odbędzie się kolejne posiedzenie w sprawie ekstradycji Mazura. Na poprzedniej sesji, 15 listopada, sędzia Keys zapowiedział, że 29 listopada wyznaczy terminy i procedury właściwego procesu ekstradycyjnego.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/ jra/