Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Na Wall Street lekkie spadki

0
Podziel się:

Na giełdach w USA wystąpiły w piątek lekkie spadki po
opublikowaniu informacji o dużym wzroście cen ropy. Inwestorzy obawiają się, że drożejąca ropa
może doprowadzić do wzrostu inflacji, co zagrozi odradzaniu się gospodarki. Są również
zaniepokojeni wciąż nierozwiązanym sporem budżetowym. Rynek czeka na rozpoczęcie sezonu publikacji
wyników za pierwszy kwartał.

Na giełdach w USA wystąpiły w piątek lekkie spadki po opublikowaniu informacji o dużym wzroście cen ropy. Inwestorzy obawiają się, że drożejąca ropa może doprowadzić do wzrostu inflacji, co zagrozi odradzaniu się gospodarki. Są również zaniepokojeni wciąż nierozwiązanym sporem budżetowym. Rynek czeka na rozpoczęcie sezonu publikacji wyników za pierwszy kwartał.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 29,59 pkt. (0,24 proc.) do 12.379,90 pkt.

Indeks S&P 500 stracił 5,36 pkt. (0,40 proc.) i wyniósł na koniec dnia 1.328,15 pkt.

Nasdaq Comp. zniżkował o 15,73 pkt. (0,56 proc.) i wyniósł 2.780,41 pkt.

W piątek ceny ropy naftowej wzrosły o 2,49 dol. do 112,79 dol. za baryłkę, czyli do najwyższego poziomu od 32 miesięcy. W ślad za drożejącą ropą rosły też akcje koncernów paliwowych, w tym Occidental Petroleum, Suncor Energy, Murphy Oil i Halliburton.

Podczas kolejnych rozmów w Białym Domu między Demokratami a Republikanami nie osiągnięto porozumienia w sporze budżetowym.

"Osiągnęliśmy pewien postęp, ale do większego optymizmu nadal nie ma powodów" - powiedział w czwartek wieczorem prezydent Barack Obama.

Spór w Kongresie między Demokratami a Republikanami dotyczy budżetu na resztę roku finansowego kończącego się 30 września. Głównym punktem sporu jest skala proponowanych redukcji wydatków budżetowych. Republikanie forsują radykalne cięcia, na które nie chcą się zgodzić Demokraci. Jeżeli do piątku wieczorem nie dojdzie do kompromisu, 800 tysięcy pracowników federalnych będzie musiało udać się na przymusowy bezpłatny urlop.

Departament Handlu poinformował, że zapasy amerykańskich hurtowników w lutym 2011 roku wzrosły o 1,0 proc., w ujęciu miesiąc do miesiąca, podczas gdy w poprzednim miesiącu wzrosły również o 1,0 proc. po korekcie. Analitycy spodziewali się wzrostu zapasów właśnie o 1,0 proc.

Drugi dzień z rzędu rosły akcje Seagate Technology, gdyż spółka podniosła prognozy i potwierdziła politykę dywidendową. Kilka biur maklerskich podniosło swoje rekomendacje dla spółki.

Analitycy Jefferies obniżyli cenę docelową akcji spółki Target. Spadły akcje Buckle, gdyż analitycy Keybanc obniżyli rekomendację dla tej firmy do "neutralnie" z "kupuj".

Mocno drożały akcje producenta materacy Tempur-Pedic po optymistycznych prognozach wyników na ten rok.

Od przyszłego tygodnia w Stanach Zjednoczonych rozpoczyna się sezon publikacji wyników za pierwszy kwartał 2011 roku. W poniedziałek, tradycyjnie jako pierwszy, swoje wyniki poda koncern aluminiowy Alcoa. W środę wyniki ogłosi JPMorgan, w czwartek Hesbro i Google, a w piątek Bank of America i Mattel. (PAP)

pr/ jm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)