Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

USA: Na Wall Street lekkie wzrosty, w centrum uwagi Syria

0
Podziel się:

Inwestorzy podczas środowej sesji na Wall Street odrobili część mocnych
strat z poprzedniego dnia, ale w centrum uwagi rynku pozostaje Syria i potencjalna interwencja
militarna państw zachodnich w tym kraju.

Inwestorzy podczas środowej sesji na Wall Street odrobili część mocnych strat z poprzedniego dnia, ale w centrum uwagi rynku pozostaje Syria i potencjalna interwencja militarna państw zachodnich w tym kraju.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 48,38 pkt. (0,33 proc.) do 14.824,51 pkt.

S&P 500 zyskał 4,48 pkt. (0,27 proc.) do 1.634,96 pkt.

Nasdaq Composite zwyżkował o 14,83 pkt. (0,41 proc.) do 3.593,35 pkt.

W Nowym Jorku zebrali się w sprawie Syrii przedstawiciele pięciu państw będących stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ. Według źródeł dyplomatycznych ma być przedstawiony brytyjski projekt rezolucji, w którym potępia się użycie broni chemicznej przez reżim Baszara el Asada i przewiduje kroki konieczne dla ochrony cywilów.

Według agencji AFP rezolucja, jeśli zostanie przyjęta, nada większą moc prawną ewentualnemu atakowi militarnemu państw zachodnich na Syrię. Na przeszkodzie w przyjęciu rezolucji stoi jednak Rosja, która jest głównym dostawcą broni do Syrii oraz najpotężniejszym dyplomatycznym sojusznikiem władz w Damaszku i - co najważniejsze - ma w RB ONZ prawo weta.

W zgodnej opinii analityków, reakcją na konflikt w Syrii na światowych giełdach może być wyprzedaż akcji.

"Wygląda na to, że nadchodzące miesiące będą trudne dla rynków. Kryzys syryjski wydaje się być tutaj iskrą zapalną, są jednak i inne znane problemy, oczekiwania wygaszania QE w USA, wybory w Niemczech i w Australii oraz potencjalne problemy płynnościowe na rynkach wschodzących" - ocenił Evan Lucas, analityk IG Market.

"To przypomina grę w ruletkę, tak naprawdę nikt nie wie, co się wydarzy. Ale jeśli już dojdzie do konfliktu, sytuacja może wymknąć się spod kontroli i stanie się poważnym problemem" - dodał Art Cashin, dyrektor operacji rynkowych z UBS Financial Services.

W USA zanotowano spadek indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA. Indeks zniżkował w tygodniu zakończonym 23 sierpnia o 2,5 proc., po uwzględnieniu czynników sezonowych. Wcześniej wskaźnik spadł o 4,6 proc.

Liczba umów na sprzedaż domów, podpisanych w lipcu przez Amerykanów spadła miesiąc do miesiąca o 1,3 proc. - podało Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors). Analitycy z Wall Street spodziewali się, że liczba umów na sprzedaż domów pozostanie bez zmian miesiąc do miesiąca.

W opinii analityków Societe Generale, jeśli dojdzie do interwencji zbrojnej w Syrii to ceny ropy naftowej, przynajmniej na krótko, mogą wzrosnąć nawet do 150 dolarów za baryłkę. Już obecnie ropa jest najdroższa od prawie dwóch lat.

Rosnące ceny ropy spowodowały w środę mocne wzrosty kursów akcji spółek paliwowych. Po kilka procent zyskiwały m.in. Chevron, Marathon Oil i Exxon Mobil.

Ponad 5 proc. rosły akcje TiVO po lepszych od oczekiwań wynikach kwartalnych. Prezes spodziewa się, że spółka będzie zyskowna w kolejnych kwartałach w 2013 i 2014 roku.

Zyskiwał Avago Technologies, również dzięki wynikom lepszym od konsensusu.

Z tego samego powodu rosły notowania Zale Corp.

Prawie 8 proc. zwyżkował kurs akcji Express Inc., gdyż jej sprzedaż porównywalna w drugim kwartale wzrosła o 6 proc., wyżej niż oczekiwali analitycy.

Zniżki kontynuowały akcje Tiffany & Co. po słabych wynikach kwartalnych.

Spadały akcje Taser International, który przez ostatnie dni zyskały prawie 40 proc. Analitycy JPMorgan obniżyli rekomendację dla spółki do "neutralnie" z "przeważaj". (PAP)

pr/ jm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)