Wtorkowa sesja na Wall Street, dzień po mocnych zwyżkach, które wyciągnęły S&P 500 na najwyższy poziom od czterech lat, przyniosła niewielkie zmiany indeksów, chociaż w końcówce spadki nieco przybrały na sile. Do zakupów nie zachęcały dane makro. Ze spółek spadły akcje Bank of America, a rekord notowań wszechczasów zanotowały papiery giganta informatycznego Apple.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 43,90 pkt. (0,33 proc.) do 13.197,73 pkt.
Indeks S&P 500 stracił 3,99 pkt. (0,28 proc.) i wyniósł na koniec dnia 1.412,52 pkt.
Nasdaq Composite stracił 2,22 pkt. (0,07 proc.) i zakończył dzień na poziomie 3.120,35 pkt.
W dalszym ciągu obecny kwartał może okazać się najlepszym od 1998 roku. Część analityków przewiduje jednak, że po okresie mocnych wzrostów, rynki czeka w najbliższym czasie zdrowa korekta.
"Sprytni inwestorzy zaczną wycofywać swoje pieniądze począwszy od drugiego tygodnia kwietnia, kiedy Alcoa rozpocznie sezon publikacji wyników kwartalnych" - uważa Todd Schoenberger, dyrektor zarządzający landColt Trading.
Jego zdaniem, po silnych wzrostach w pierwszym kwartale, należy liczyć się z okresem zdrowej wyprzedaży akcji, mniej więcej w połowie kwietnia.
"Rynki rosną na fali oczekiwań dalszych działań akomodacyjnych ze strony Fedu. Wyniki spółek ani dane makro nie mają znaczenia" - powiedział Schoenberger.
We wtorek inwestorzy poznali kilka najnowszych danych z otoczenia makroekonomicznego, przy czym zwłaszcza wskaźnik aktywności wytwórczej Richmond Fed nie zachęcał inwestorów do kupowania akcji.
Wskaźnik ten spadł w marcu i wyniósł 7 punktów, wobec 20 punktów zanotowanych w lutym. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie 18 punktów.
Indeks zaufania amerykańskich konsumentów spadł w marcu 2012 roku do 70,2 pkt. z 71,6 pkt. w poprzednim miesiącu po korekcie - wynika z raportu Conference Board. Analitycy spodziewali się, że indeks spadnie do 70,0 punktów.
Indeks cen domów S&P/CaseShiller spadł w styczniu o 3,78 proc. rdr i wyniósł 135,46 punktów. Przed miesiącem indeks spadł o 4,06 proc. rdr. po korekcie. Analitycy spodziewali się, że w styczniu indeks spadnie o 3,8 proc. rdr.
Ze spółek mocno traciły akcje Bank of America, gdyż analitycy Baird obniżyli dla nich rekomendację do "neutralnie".
Historyczny rekord notowań zanotowały akcje Apple. Kosztują one ponad 610 dolarów, a analitycy Thinkequity podnieśli ich cenę docelową do 700 dolarów.
Lekko spadły notowania koncernu aluminiowego Alcoa, chociaż Stifel podniósł cenę docelową akcji spółki do 13 z 11 dolarów.
Walgreen zyskiwał nieco ponad 1 proc. po publikacji wyników kwartalnych, które pokazały niższą od oczekiwań stratę netto.
Liderem wzrostów spośród spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 był producent domów, Lennar. Zyskał on blisko 5 proc., gdyż spółka notuje rekordowe wzrosty zamówień. (PAP)
pr/ jm/