Środowa sesja na Wall Street przyniosła powrót wzrostów a indeksy odrobiły większość strat z poprzedniej sesji, kiedy inwestorzy przestraszyli się o stan gospodarki w Chinach. Pretekstem do zakupów akcji, przy braku nowych danych z otoczenia makroekonomicznego, były lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne amerykańskich spółek.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 129,35 pkt. (1,18 proc.) do 11.107,97 pkt.
Indeks S&P 500 zyskał 12,27 pkt. (1,05 proc.) i wyniósł na koniec dnia 1.178,17 pkt.
Nasdaq Composite zwyżkował o 20,44 pkt. (0,84 proc.) do 2.457,39 pkt.
Bank centralny (Fed) przedstawił Beige Book ("Beżową Księgę" (Beige Book), czyli raport o kondycji gospodarki USA w poszczególnych regionach kraju. Wynika z niego, że gospodarka amerykańska zanotowała jedynie skromny wzrost w okresie od września do początku października i wciąż brak jest sygnałów zapowiadających wyraźniejszą poprawę najbliższym czasie.
Osiem z oddziałów Fed poinformowało o "pewnej formie wzrostu gospodarczego" w swoich regionach. Dwa oddziały, Philadelphia oraz Richmond, określiły swoją sytuację jako "mieszaną". Dwa pozostałe oddziały (Cleveland oraz Atlanta) wskazały natomiast na brak poprawy. "Generalnie, aktywność w gospodarce kraju wzrastała, chociaż w skromnym tempie" - napisano w raporcie.
Fed podkreślił jednocześnie, że w ostatnim okresie wzrastała produkcja przemysłowa. Wydatki konsumentów natomiast pozostawały na niezmienionym poziomie lub też wzrosły nieznacznie w większości z regionów."Konsumenci powoli odzyskują zaufanie, pozostają jednak ostrożni w swoich wydatkach i ograniczają je do koniecznych produktów" - napisano w raporcie.
Fed podkreślił również, że wzrost zatrudnienia w gospodarce amerykańskiej był w ostatnim okresie wciąż tylko ograniczony z powodu "gospodarczej słabości".
Z danych makro inwestorzy poznali tylko najnowszy odczyt indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA. Indeks ten zniżkował w tygodniu zakończonym 15 października o 10,5 proc. Tydzień wcześniej indeks wzrósł o 14,6 proc.
Kilka dużych firm opublikowało swoje wyniki kwartalne. Okazywały się one generalnie lepsze od oczekiwań, co zachęcało inwestorów do kupowania akcji.
Wells Fargo & Co. zanotował w III kw. zysk netto 60 centów na akcję. Analitycy spodziewali się niższego zysku netto, na poziomie 55 centów na akcję. Przychody banku w III kwartale wyniosły 20,9 miliardów dolarów i okazały się zgodne z oczekiwaniami analityków, którzy spodziewali się przychodów na poziomie 20,93 miliardów dolarów.
Zysk na akcję banku Morgan Stanley wyniósł w trzecim kwartale 23 centy. Analitycy spodziewali się tymczasem zysku 21 centów na akcję. Po uwzględnieniu odpisu, jaki bank dokonał w związku ze swoim udziałem w Revel Entretainment, w trzecim kwartale Morgan Stanley zanotował jednak stratę na poziomie 7 centów na akcję. Przychody netto banku wyniosły w III kw. 6,78 mld USD wobec oczekiwanych przez ekonomistów 6,65 mld USD.
Wyniki podał również Boeing. Zysk spółki wyniósł w III kwartale 2010 r. 1,12 USD na akcję. Analitycy spodziewali się zysku netto na poziomie 1,07 centów na akcję. Przychody spółki w III kwartale wyniosły 16,97 miliardów dolarów wobec oczekiwanych przez analityków 16,75 miliardów dolarów. Boeing podwyższył również prognozę przychodów w tym roku do 64,6-65,5 miliardów dolarów.
Notowania Boeinga rosły w czasie sesji o ponad 2 proc.
Rosły też akcje linii lotniczych po lepszych od oczekiwań wynikach Delta Air Lines. (PAP)
pr/ jm/