Ameryka obchodzi w poniedziałek 83. rocznicę urodzin pastora Martina Luthera Kinga, przywódcy walki o równouprawnienie Murzynów, laureata Pokojowej Nagrody Nobla, zamordowanego w 1968 roku w przez białego rasistę.
Martin Luther King urodził się 15 stycznia 1929 roku i co roku każdy poniedziałek w połowie tego miesiąca jest w USA świętem federalnym. Nie działają instytucje państwowe, choć część sektora prywatnego pracuje.
W tym roku antykorporacyjny ruch Occupy Wall Street zorganizował w poniedziałek demonstrację przeciw rosnącym nierównościom społecznym i nadużyciom banków. Jego działacze ogłosili, że kontynuują dzieło Kinga, który przed śmiercią planował akcje protestu przeciw ubóstwu, w którym pogrążona była większość Afroamerykanów.
W artykułach prasowych z okazji święta przypomina się postępy w walce z rasizmem i na rzecz integracji rasowej. Od lat 60. ubiegłego stulecia, kiedy uchwalono ustawy o prawach obywatelskich dla Afroamerykanów, powstała liczna murzyńska klasa średnia.
Mimo to - jak się podkreśla - większość z nich nadal jest relatywnie biedna, mieszka w dzielnicach, w których marne szkoły publiczne nie pozwalają na wyrwanie się z zaklętego kręgu ubóstwa i patologii społecznej. Przyczynia się też do tego kryzys afroamerykańskiej rodziny - większość dzieci wychowują samotne matki.
W poniedziałek w Nowym Jorku uczestnicy ruchu "99 procent" przeszli w pochodzie od miejsca, gdzie w XVII i XVIII wieku był stary cmentarz czarnych niewolników, do budynku banku Rezerwy Federalnej, a następnie do hali Madison Square Garden. Demonstracja ma się zakończyć wiecem na placu Union Square.
Podobne demonstracje odbywają się w 16 innych miastach przed lokalnymi oddziałami amerykańskiego banku centralnego.
W stolicy USA obchody koncentrują się wokół wzniesionego w zeszłym roku pomnika M.L.Kinga na Mallu, wielkim trawniku ciągnącym się od Kapitolu do obelisku Jerzego Waszyngtona, pierwszego prezydenta USA.
Przed uroczystościami skorygowano wyryty na pomniku cytat z jednego z przemówień słynnego murzyńskiego działacza, którego sens został zniekształcony przez wyrwanie wypowiedzi z kontekstu.
Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ jo/ kar/