Stany Zjednoczone demonstrują obojętność wobec sugerowanej przez Unię Europejską możliwości wprowadzenia obowiązku wizowego dla Amerykanów w reakcji na opóźnianie przez USA zniesienia wiz dla obywateli wszystkich krajów UE.
"Występowałem już o wizy, mogę to robić ponownie. (...) Nie sądzę, żeby to była jakaś duża sprawa" - oświadczył w środę w Brukseli Robert Mocny z amerykańskiego resortu bezpieczeństwa krajowego, komentując konflikt wizowy z UE.
Reuter pisze, powołując się na informacje uzyskane w zeszłym tygodniu ze źródeł unijnych, że w przeznaczonym do użytku wewnętrznego raporcie Komisji Europejskiej uznano, iż Waszyngton nie czyni dość, by objąć wszystkie kraje UE zniesieniem obowiązku wizowego; w raporcie wyrażono opinię, że Unia powinna zareagować wprowadzeniem obowiązku wizowego dla amerykańskich dyplomatów.
W ostatnich miesiącach Komisja Europejska wielokrotnie apelowała do Stanów Zjednoczonych o objęcie nowych krajów członkowskich Unii programem ruchu bezwizowego, grożąc w przeciwnym razie sankcjami, np. obowiązkiem wiz dla amerykańskich dyplomatów.
Zgody na zniesienie obowiązku wizowego dla wszystkich państw UE wciąż odmawia Kongres USA. Warunkiem zniesienia wiz jest zmniejszenie poniżej 3 procent odsetka odmów wiz turystycznych, nieprzekraczanie przez przybywających do USA dozwolonego czasu pobytu i niepodejmowanie nielegalnej pracy, a także posiadanie przez obcokrajowców paszportów umożliwiających sprawdzenie, czy nie znajdują się oni na liście przestępców lub osób podejrzanych o terroryzm.
Mocny, zawiadujący programem imigracyjnym "U.S.-VISIT", oświadczył, że amerykańskie stanowisko w tej kwestii nie zmieni się.
W przypadku UE bez wizy nie mogą podróżować do USA obywatele Grecji i dziewięciu z dziesięciu nowych państw członkowskich (wyjątek Amerykanie uczynili dla Słowenii)
. Zdaniem Mocnego samo członkostwo w UE nie kwalifikuje jeszcze żadnego państwa do zniesienia wiz przez USA.
Reuter pisze, że unijni komisarze mają podjąć ostateczną decyzję w sprawie sporu wizowego z USA przed spotkaniem ministrów sprawiedliwości i spraw wewnętrznych UE w Finlandii (20-22 września).
Agencja podkreśla, że nowe kraje UE są poirytowane stanowiskiem USA. (PAP)
az/ mc/ 5819
