David Headley, drugi z oskarżonych przez władze USA o związek z zamachami terrorystycznymi w Bombaju w 2008 roku, nie przyznał się w środę do winy przed sądem federalnym w Chicago, podobnie jak dwa dni wcześniej pierwszy z oskarżonych - Tahawwur Rana.
49-letni Headley, Amerykanin wychowany w Pakistanie, nie przyznał się także do stawianych mu zarzutów o przygotowywanie zamachu na duński dziennik, który w 2005 roku opublikował karykatury Mahometa.
Oskarżonemu grozi kara śmierci, ale prokurator podkreśla, że od momentu aresztowania w październiku 2009 roku podsądny podjął współpracę z władzami, zarówno w sprawie planowania spisku w Danii, jak i udziału w zamachach w Bombaju.
Adwokat Headleya, John Theis, powiedział, że jest za wcześnie, by mówić o tym, czy w ramach ugody z rządem mężczyzna przyzna się do winy, by w ten sposób uzyskać łagodniejszy wymiar kary.
Z dokumentów złożonych w sądzie federalnym w Chicago, gdzie odbywa się także proces drugiego oskarżonego w sprawie - Tahawwura Rany, wynika, że David Headley na ponad dwa lata przed atakami w Bombaju prowadził obserwację potencjalnych celów zamachowców. Podczas podróży podawał się za pracownika chicagowskiej firmy załatwiającej sprawy imigracyjne.
Oskarża się go też, że był szkolony przez pakistańskich rebeliantów z ugrupowania Lashkar-e-Taiba, które obwinia się o przeprowadzenie zamachów w Bombaju w 2008 roku, w których zginęło 166 ludzi.
W poniedziałek przed sędzią federalnym Arlanderem Keysem stanął drugi mężczyzna oskarżony w sprawie. Chicagowski biznesman, obywatel Kanady Tahawwur Rana także nie przyznał się do winy. Postawiono mu zarzuty m.in. spiskowania w celu przeprowadzenia zamachów bombowych w miejscach publicznych w Indiach i Danii.
Mężczyźni zostali aresztowani w październiku ub. roku.
Joanna Trzos(PAP)
tos/ mmp/ kar/