Z udziałem prezydenta USA Baracka Obamy i jego małżonki Michelle odbył się w Waszyngtonie koncert z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia, z którego dochody przeznaczono na cele charytatywne.
Na koncercie w niedzielę wieczorem (w poniedziałek rano czasu polskiego) w National Building Museum wystąpiły gwiazdy muzyki rozrywkowej: Neil Diamond, Mary J.Blige, Usher i Justin Bieber.
Wykonawcy śpiewali kolędy, m.in. "Joy to the World", i popularne w krajach anglosaskich Bożonarodzeniowe standardy, jak "Winter Wonderland".
Prezydent wygłosił przemówienie, w którym mówił o znaczeniu świąt Bożego Narodzenia, i pozdrowił żołnierzy, którzy pełniąc służbę za granicą będą spędzać je z dala od rodzin. "Niech będzie pokój na ziemi" - powiedział na zakończenie.
Pod koniec imprezy Pierwsza Para weszła na scenę i śpiewała kolędy razem z gwiazdami wieczoru.
Obama z żoną powiedzieli w telewizyjnym talk-show Opry Winfrey, że będą spędzać święta z rodziną na Hawajach, jak co roku.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ awl/ mc/