W rozmowach z USA rząd Jemenu zgodził się, by znaczna część obywateli tego kraju przetrzymywanych w więzieniu w bazie amerykańskiej Guantanamo na Kubie została przeniesiona do Arabii Saudyjskiej.
Prawie 100 Jemeńczyków to najliczniejsza grupa spośród około 240 więźniów podejrzanych o terroryzm, przetrzymywanych w Guantanamo. Ich ewakuacja zwiększy szansę zamknięcia więzienia do stycznia przyszłego roku, co prezydent Barack Obama obiecał zaraz po objęciu władzy.
Jak podał w czwartek "Wall Street Journal", do Arabii Saudyjskiej zostanie przewiezionych na razie 20 Jemeńczyków, ale administracja liczy, że w przyszłości uda się ich tam przewieźć więcej.
Rząd jemeński początkowo domagał się wysłania wszystkich do Jemenu, ale Amerykanie obawiają się, że tamtejsze władze nie zagwarantowałyby, iż nie podejmą oni znowu działalności terrorystycznej.
W ostatnich dniach administracja odniosła kolejny sukces w staraniach, by znaleźć alternatywne lokum dla więźniów z Guantanamo.
Rząd Palau, byłego zamorskiego terytorium USA w Oceanii, zgodził się przyjąć 17 Ujgurów, członków muzułmańskiej mniejszości w Chinach, których zatrzymano jako terrorystów. Waszyngton nie chciał ich deportować do Chin, gdyż groziłaby im tam egzekucja.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ ro/
